Od momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie na Zachodzie trwa polowanie na majątki należące do rosyjskich oligarchów. Są one sukcesywnie przejmowane albo zamrażane. Jeden z pomysłów zakłada, że zgromadzone w ten sposób środki będzie można przeznaczyć na odbudowę Ukrainy. Do tego jednak wciąż daleka droga.
Po tym jak w ostatnich dniach Włosi zajęli ekskluzywne rezydencje (warte ok. 114 mln dolarów) Dmitrija i Nikity Mazepinów, którzy jeszcze do niedawna obecni byli w padoku Formuły 1, tym razem sukcesem pochwalili się Francuzi.
Z informacji francuskiego "Forbesa" wynika, że służby zajęły willę Chateau de la Croe, która w przeszłości należała do brytyjskiego króla Edwarda VIII, a od kilku lat stanowi własność Romana Abramowicza. Rezydencja zlokalizowana jest na Lazurowym Wybrzeżu, jej wartość szacuje się na ponad 340 mln dolarów. Właściciel Chelsea i przyjaciel Władimira Putina stracił też dostęp do posiadłości na wyspie St. Barth.
ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej
Francuzi uderzyli też w Arkadija Rotenberga, który wraz z bratem Borisem odpowiada za finansowanie młodych kierowców w ramach SMP Racing. Równocześnie Arkadij jest przewodniczącym Rosyjskiej Federacji Hokeja (FHR). W jego przypadku zamrożono willę w Saint-Jean-Cap-Ferrat, której wartość szacuje się na "tylko" 62 mln dolarów.
Wiktor Rasznikow, właściciel hokejowego Mietałłurg Magnitogorsk, musi pogodzić się z utratą dostępu do trzech nieruchomości w centrum Paryża. Ich łączna wartość to ponad 200 mln dolarów. Dla rosyjskiego oligarchy cenny był zwłaszcza apartament, który znajdował się tuż obok Pałacu Elizejskiego, w którym na co dzień rezyduje prezydent Francji.
Służby we Francji zajęły też majątek Giennadija Timczenki, który aktywnie działa m.in. w rosyjskim tenisie i hokeju. Oligarcha stracił dostęp do kilku nieruchomości, ale dokładne ustalenie ich wartości nie jest łatwe ze względu na kombinacje Rosjanina z prawem. Jego żona posiada dwie wille w Le Lavandou, ale kontroluje je jedynie w 55 proc. poprzez luksemburską spółkę. Natomiast córką Timczenki posiada dwie rezydencje, ale formalnie ich właścicielem są francuskie firmy.
Czytaj także:
Przyjaciel Putina ma problemy. Może stracić mnóstwo pieniędzy
"Nie ma szans". Nadzieje Rosjanina na powrót do F1 rozwiane