Ewentualna konfrontacja "Trójkolorowych" z Irlandią w kwalifikacjach Euro 2012 byłaby jednym z największych hitów. Obie drużyny spotkały się w listopadzie ubiegłego roku w barażach o awans do mistrzostw świata 2010. Wówczas lepsi okazali się Francuzi, ale awans wywalczyli w bardzo kontrowersyjnych okolicznościach.
W dogrywce rewanżowego spotkania zdobyli decydującą bramkę po zagraniu ręką przez Thierry'ego Henry'ego. Irlandczycy domagali się powtórzenia meczu, a później liczyli na dołączenie do grona finalistów MŚ. Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) nie spełniła żadnej z tych próśb.
- Chciałbym, żeby w eliminacjach Euro 2012 los skojarzył Francję z Irlandią. Mówię zupełnie szczerze, to byłoby bardzo miłe. Pamiętajmy jednak, że losowanie nie zależy ode mnie. Wszystko w rękach polskich i ukraińskich "sierotek" - powiedział w sobotę w Warszawie Michel Platini.
Sędzia feralnego spotkania barażowego Francji z Irlandią Szwed Martin Hansson znalazł się właśnie w gronie 30 arbitrów, którzy będą prowadzić mecze finałów MŚ 2010 w RPA. Michel Platini przyznał w sobotę, że w pełni rozumie wybór FIFA.
- To bardzo dobra decyzja. Moim zdaniem Martin Hansson jest zupełnie niewinny. Nie mógł widzieć zagrania ręką Henry'ego. Myślę, że każdy z zebranych tu dziennikarzy również nie zauważyłby tego incydentu. To po prostu niemożliwe - powiedział Platini podczas konferencji prasowej w Warszawie.
Niedzielne losowanie grup eliminacyjnych (początek o godz. 12) potrwa godzinę. Mistrzem ceremonii będzie Gianni Infantino. Galę poprowadzą Maria Jefrosinina z telewizji ukraińskiej i dziennikarz TVP Piotr Sobczyński. W rolę "sierotek" wyciągających kule z nazwami drużyn wcielą się ambasadorowie Euro 2012 z Polski i Ukrainy: Zbigniew Boniek, Andrzej Szarmach, Andrij Szewczenko i Oleg Błochin.