MŚ - Gianluca Zambrotta: Jesteśmy przyzwyczajeni do krytyki

Mistrzowie świata Włosi zawodzą. Podopieczni Marcello Lippiego w dwóch meczach na tegorocznym mundialu ugrali zaledwie dwa punkty i w konfrontacji ze Słowakami powalczą o wszystko. Na Azzurri spadła fala krytyki zwłaszcza po spotkaniu z zupełnie przeciętną Nową Zelandią.

Agnieszka Kiołbasa
Agnieszka Kiołbasa

Prawy defensor włoskiego zespołu, Gianluca Zambrotta jest przekonany, że on i jego koledzy jeszcze pokażą, na co ich stać. - Klimat, którego teraz doświadczamy, na pewno nie jest spokojny. W meczu przeciwko Słowacji mamy zamiar sięgnąć po pełną pulę. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że jak na razie nie gramy na miarę oczekiwań, ale jesteśmy przyzwyczajeni zarówno do krytyki, jak i do tego, że nie jesteśmy faworytami.

Włoch nie zgadza się z opinią mediów, które utrzymują, że Italia skompromitowała się w poprzednim starciu. - Remis w meczu z Nową Zelandią wcale nie był upokarzający. Stworzyliśmy sobie całe mnóstwo okazji do zdobycia bramki, ale ich nie wykorzystaliśmy. Powtórzę to. Z tego co widzę, nasza drużyna jest gotowa na przełom - zapewnia Zambrotta.

Zawodnik Milanu broni decyzji kadrowych Marcello Lippiego. - Jeżeli zostaliśmy powołani na ten mundial, oznacza to, że jesteśmy w stanie dać coś tej reprezentacji - powiedział.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×