Anglicy jednak awansowali - relacja z meczu Słowenia - Anglia

Anglia pokonała Słowenię 1:0 i awansowała do 1/8 finału, ale tylko z drugiego miejsca, ponieważ swój mecz wygrała również reprezentacja USA. Oznacza to tyle, iż Słowenia jedzie do domu.

W tym artykule dowiesz się o:

Serca kibicom z Anglii zadrżały już w siódmej minucie. Strzał Valtera Birsy leciał wprawdzie w środek bramki, to jednak w meczu z USA Robert Green z takim samym miał ogromne problemy. Teraz między słupkami nie było bramkarza West Ham United, a stał 39-letni David James i gol nie padł.

Na odpowiedź Anglików trzeba było czekać do 14. minuty. Z 35 metrów potężnie strzelił Frank Lampard. Piłka Jabulani płatała figle w powietrzu, lecz Samir Handanović złapał ją. Dobre wrażenie sprawiała Słowenia. Po jednym z rzutów rożnych mogła strzelić bramkę, jednak dobrze interweniował James.

W 23. minucie trybuny eksplodowały radością z dwóch powodów. Pierwszym była bramka dla Synów Albionu, którą zdobył Jermain Defoe po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Jamesa Milnera. Wprawdzie snajper Tottenhamu Hotspur strzelił wprost w Handanovicia, to piłka znalazła się siatce Słoweńców. Drugim wspomnianym powodem była przeważająca większość angielskich fanów na trybunach.

Chwilę później powinno być 2:0. Handanović wypuścił piłkę przed siebie, ale strzał Franka Lamparda poszybował tuż nad poprzeczką. Szturm Anglików trwał. Po strzale Defoe bramkarz Słowenii sparował piłkę, ale dogranie Wayne'a Rooney'a do Stevena Gerrarda sprawiło, iż ponownie musiał popisać się wyśmienitą paradą. Po pierwszej połowie Słoweńcy przegrywali tylko 0:1.

Początek drugiej połowy to jeszcze większy szturm Anglików. Ledwie 180 sekund wystarczyło wyspiarzom, aby móc zdobyć bramkę. W doskonałej sytuacji znalazł się Defoe, ale strzelił obok słupka. Później Handanović sparował na rzut rożny strzał głową Johna Terry'ego.

Najlepszą okazję zmarnował jednak Rooney. Lampard zagrał mu tak, że zawodnik Man Utd znalazł się oko w oko z bramkarzem rywali. Rooney popatrzył i uderzył w długi róg. Handanović opuszkami palców zdołał sparować piłkę na rzut rożny.

Anglicy nie zdobyli bramki, to nadszedł czas na Słoweńców. Ci w jednej akcji mieli trzy sytuacje, po których powinni byli trafić do siatki rywali. Dwa z tych strzałów zostały zablokowane, a trzeci poleciał obok słupka. Znamienne w tej sytuacji było zachowanie Terry'ego, który w bardzo ofiarny sposób próbował zablokować strzał rywala.

Kolejne minuty to cios za cios. Różnica klas zatarła się i obie drużyny mogły zdobyć bramki. Ostatecznie Anglia zwyciężyła 1:0 i awansowała o 1/8 finału. Nie wygrała jednak grupy, ponieważ USA pokonało Algierię 1:0. Anglicy zajęli drugie miejsce, a Słoweńcy trzecie.

Słowenia - Anglia 0:1 (0:1)

0:1 - Defoe 23'

Składy:

Słowenia: Samir Handanović - Miso Brecko, Marko Suler, Bostjan Cesar, Bojan Jokić, Valter Birsa, Robert Koren, Aleksander Radosavljević, Andraz Kirm (79' Tim Matavz), Zlatan Ljubijankić (62' Zlatko Dedić), Milivoje Novaković.

Anglia: David James - Glen Johnson, Matthew Upson, John Terry, Ashley Cole, Steven Gerrard, Frank Lampard, Gareth Barry, James Milner, Jermain Defoe (85' Emile Heskey), Wayne Rooney (72' Joe Cole).

Żółte kartki: Jokić, Birsa, Dedić (Słowenia) oraz Johnson (Anglia).

Sędzia: Wolfgang Stark (Niemcy).

Widzów: 36893.

Komentarze (0)