Nasz ekspert na MŚ - Tomaszewski: Anglia awansowała zasłużenie

W środę awans do 1/8 finałów mistrzostw świata wywalczyły zespoły: USA, Anglii, Niemiec i Ghany. - Wydaje mi się, że Anglia awansowała zasłużenie, ponieważ w decydującym meczu była zdecydowanie lepszym zespołem od Słowenii - mówi ekspert portalu SportoweFakty.pl na mistrzostwa świata Jan Tomaszewski.

W tym artykule dowiesz się o:

Synowie Albionu pokonali Słowenię 1:0 po bramce Jermaina Defoe. Zajęli w grupie drugie miejsce, a Słowenia wraca do domu. - Grali naprawdę dobrze, chociaż nogi im się trzęsły. Wiadomo jaki był wynik i dlatego nie wykorzystali kilku "setek", ale doprowadzili po raz pierwszy na tych mistrzostwach do wielu takich stuprocentowych okazji. Oczywiście niewykorzystanie ich sprawiło, iż mieli pietra do końca, ponieważ Słoweńcy także mieli swoje szanse. Wówczas mogło być różnie - opowiada były reprezentant Polski.

Tymczasem w drugim spotkaniu USA pokonało Algierię 1:0, chociaż zwycięską bramkę, dającą awans, zdobyło dopiero w doliczonym czasie gry. - Jeśli chodzi o Amerykanów to sprawiedliwości stało się zadość. Gdyby nie weszli to przez arbitrów, którzy skandalicznie sędziowali. Nie uznali im przecież dwóch prawidłowo zdobytych bramek: w meczu ze Słowenią na 3:2 i dzisiaj. Bardzo dobrze, że awansowali - mówi Jan Tomaszewski.

Słowenia mimo odpadnięcia z turnieju zostawiła po sobie dobre wrażenie. - Mówiłem przed mundialem, że Słowenia to będzie "czarny koń" mistrzostw, dlatego, że w naszej grupie grali najlepiej. Tutaj w RPA nie wykorzystali szansy z Amerykanami, bo drugą połowę przespali. Tak to w piłce bywa. Natomiast w tych 2,5 spotkaniach pokazali się z jak najlepszej strony. Przegrać trzeba umieć. Nie umieli tego zrobić Francuzi, a Słoweńcy potrafili i brawo im za to.

W wieczornych spotkaniach Serbia grała z Australią, a Niemcy z Ghaną. Serbowie przegrali z Kangurami 1:2. - Serbia się skompromitowała. Nie wykorzystać takiej szansy, jaką mieli, to tylko Serbowie mogli to zrobić. Ale oni są nieobliczalni. Potrafią zagrać jak Brazylia i jak Wyspy Owcze. Zwycięstwo z Niemcami zamiast ich podbudować, to chyba sprawiło, że za bardzo świętowali. Dzisiaj przegrali z amatorami z Australii, kiedy 2:2 daje im wyjście z grupy i mieli te sytuacje do zdobycia bramki. Świadczy o tym, że ten zespół nie zasłużył na wyjście z grupy - uważa Tomaszewski.

Niemcy pokonali Ghanę 1:0 i wygrali grupę. - Jeśli chodzi o Niemców to dla mnie był to mecz na remis ze wskazaniem na nich. I tak się właśnie stało. Niemcy potrafią się zmobilizować, ale, ale… U Niemców było widać już zmęczenie, co jest wielkim zaskoczeniem. Przecież oni są zawsze dobrze przygotowani. Ten pierwszy mecz z Australią kosztował ich bardzo dużo i niepotrzebnie zagrali na maksa. Cieszę się, że Ghana awansowała, bo tak jak ja to mówię - jest to ostatnia nadzieja Afrykanerów. Dobrze, iż będą mieli swojego przedstawiciela. Mają dużą szansę na awans dalej, bo zagrają z USA. Będzie to wyrównany pojedynek z przewagą Ghany. Nas czekają "derby Europy". Myślę, że Anglicy mają jakiś patent na Niemców i sądzę, iż wygrają to spotkanie - kończy Jan Tomaszewski.

Komentarze (0)