Obie reprezentacje jeszcze nigdy nie zagrały w ćwierćfinale mistrzostw świata w piłce nożnej. Wtorkowy mecz będzie więc czymś więcej niż tylko pojedynkiem o awans do kolejnej rundy. Zwycięzca zawodów przejdzie do historii swojego kraju. - Chcemy zrobić coś, czego nigdy wcześniej jeszcze nie osiągnęliśmy i przejść do historii - czytamy na fifa.com wypowiedź Roque Santa Cruza, napastnika Paragwaju.
W podobnym tonie wypowiadają się także reprezentanci Japonii, którzy w tej chwili są jedyną drużyną z Azji, która ma szansę zagrać w ćwierćfinale mundialu. - Oczywiście, myślę, że ciąży na nas dodatkowa motywacja, bo jesteśmy teraz jedynym reprezentantem Azji - mówi Takeshi Okada, trener Samurajów.
- Korea Południowa także ciężko pracowała, ale teraz to my jesteśmy jedynym reprezentantem Azji, który pozostał w turnieju i naprawdę chcemy odnieść zwycięstwo dla całej Azji - dodaje Makoto Hasebe.
Awans Japończyków już do 1/8 finału to spora niespodzianka. W pokonanym polu pozostawili oni Danię i Kamerun. Paragwajczycy wygrali grupę F. Za nimi ulokowali się piłkarze ze Słowacji, Nowej Zelandii i Włoch.
Wszyscy ciężko pracujemy. Pochodzimy z biednego kraju i czujemy bardzo silną potrzebę, by sprawić, aby nasi rodacy byli z nas dumni - komentuje napastnik La Albirroja, czyli czerwono-białych, Nelson Haedo Valdez.
Wydaje się, że faworytem tego pojedynku są piłkarze z Ameryki Południowej. Dzielni Samurajowie pokazali już jednak, że żaden rywal im nie straszny. Mają oni świetne opanowane stałe fragmenty gry i wydaje się, że to jest ich główną siłą.
Może o tym, kto w ćwierćfinale zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Hiszpania/Portugalia zadecydują rzuty karne?
Paragwaj - Japonia / wt 29.06.2010 r. godz. 16:00.
Przewidywane składy:
Paragwaj: Justo Villar - Denis Caniza, Julio Cesar Caceres, Paulo da Silva, Claudio Morel, Cristian Riveros, Victor Caceres, Enrique Vera, Roque Santa Cruz, Oscar Cardozo, Nelson Haedo Valdez.
Japonia: Eiji Kawashima - Yuichi Komano, Yuji Nakazawa, Tulio, Yuto Nagatomo, Yuki Abe, Makoto Hasebe, Daisuke Matsui, Yasuhito Endo, Yoshito Okubo, Keisuke Honda.
Sędzia: Frank De Bleeckere (Belgia).