Nasz ekspert na MŚ - Jan Tomaszewski: Hiszpania była lepsza

Hiszpania pokonała w półfinale mistrzostw świata reprezentację Niemiec i awansowała do finału. Zdaniem Jana Tomaszewskiego, eksperta portalu SportoweFakty.pl, mistrzostwo zdobędzie Holandia.

W tym artykule dowiesz się o:

Jedyna bramka w środowy wieczór padła 17 minut przed końcem, kiedy Carles Puyol strzałem głową skierował futbolówkę do siatki. Hiszpanie ostatecznie wygrali 1:0, chociaż mieli okazje do podwyższenia rezultatu.

- To był mecz godnych siebie rywali - mówi portalowi SportoweFakty.pl Jan Tomaszewski. - Najlepsi na boisku byli obydwaj bramkarze, którzy grali kapitalnie. Wydaje mi się, że w 45. minucie powinien być rzut karny za faul na Ozilu. Wówczas mógłby być różny wynik. Jeśli chodzi o sam przebieg spotkania, to Hiszpanie byli lepsi i zasłużyli na zwycięstwo - dodaje.

Były reprezentant Polski nie może zrozumieć, dlaczego Jerzy Engel w 2002 roku nie zabrał do Korei Płd. i Japonii młodych zawodników, tak jak zrobił to na tym mundialu Joachim Loew. - Mi cały czas serce się kraje, jak sobie przypomnę rok 2002. Engel zamiast wziąć - tak jak Loew teraz - młodych zawodników, to zabrał staruchów. Praktycznie skompromitował się w Korei. Niemcy, mimo że przegrali, pokazali, iż będą mieć drużynę na następne 10 lat. Szkoda, że myśmy tej szansy nie wykorzystali. Engel w 2002 roku dokonał sabotażu na polskiej piłce - kręci głową Tomaszewski.

Czy Niemcy mogli wygrać z Hiszpanami, którzy tego dnia byli zdecydowanie lepszym zespołem? - Wydaje mi się, że niczego im nie zabrakło. Niemcy zagrali na maksimum swoich możliwości. Do tej pory tworzyli doskonały kolektyw, ale wyżej pewnego poziomu się nie podskoczy. Hiszpanie byli lepsi. Niemcom brakowało indywidualności takich jak Iniesta, Villa czy Xavi, którzy mogą coś zrobić. Liczyli na zwycięstwo zespołu, a nie popisy pojedynczych zawodników. Sam Schweinsteiger nie wystarczy - tłumaczy.

W finale zagrają zatem zespoły Holandii i Hiszpanii. - W dalszym ciągu uważam, że z jednej połówki powinna wyjść Anglia. Tak się złożyło, iż nie awansowali. Z drugiej były dwie takie drużyny: Holandia i Brazylia. Awansowali ci pierwsi, bo Brazylia jedną połowę przespała. Jeśli nie liczyć Anglików, którzy zostali skrzywdzeni, to myślę, że w finale zagrają dwie najlepsze drużyny turnieju - ocenia Jan Tomaszewski.

Kto zdaniem naszego eksperta zostanie triumfatorem? - Sądzę, że Holandia zostanie mistrzem świata. Będą mieli dzień odpoczynku więcej, a to jest spory argument za nimi w kontekście siódmego meczu - kończy.

Komentarze (0)