Polski sędzia jest jednym z trzynastu wybranych do obsługi VAR. W sumie jest to jeden arbiter z Azji, trzech z Ameryki Południowej i dziewięciu z Europy. Paweł Gil jest międzynarodowym sędzią i edukatorem VAR, czyli zajmuje się nauczaniem innych sędziów jak korzystać z tej technologii.
Jako że FIFA zdecydowała się na wprowadzenie VAR na turnieju w Moskwie, Gil był jednym z naturalnych kandydatów, bowiem w polskiej Lotto Ekstraklasie system działa od roku.
Paweł Gil jedzie na mundial jako sędzia VAR! Wielkie gratulacje!!
— Paweł Kapusta (@pawel_kapusta) 30 kwietnia 2018
Paweł Gil ma 42 lata. Pochodzi z Lublina. Od 2005 roku prowadzi mecze w Ekstraklasie, a od 2009 roku jest arbitrem międzynarodowym. Ma na koncie mecze w Lidze Mistrzów oraz Lidze Europy.
W niedawnej rozmowie na stronie PZPN mówił: - Siadając do wozu, sędzia VAR przestaje szukać optymalnej decyzji, a zaczyna szukać oczywistego błędu sędziego głównego. Arbiter VAR nie ma za zadania zastanawiać się nad interpretacją danej sytuacji. Dopiero gdy taki sędzia dostrzega sytuację wyglądającą na błąd, włącza powtórki i szuka nagrania pod optymalnym kątem ustawienia kamery. Gdy nie ma żadnych wątpliwości, wówczas rekomenduje przeprowadzenie wideoweryfikacji. VAR nie jest od sprawdzania sytuacji w tzw. szarej strefie. Szuka klarownych przewinień. Ostateczną decyzję podejmuje jednak sędzia główny.
Na mundial pojedzie też nasz sędzia eksportowy, Szymon Marciniak wraz ze swoimi asystentami: Tomaszem Listkiewiczem i Pawłem Sokolnickim.
ZOBACZ WIDEO Popis Messiego, kosmiczna asysta Suareza. Barcelona mistrzem Hiszpanii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]