Jeszcze jesienią ubiegłego roku Edwin Cardona był podstawowym piłkarzem reprezentacji Kolumbii. W eliminacjach do mistrzostw świata strzelił trzy gole i miał być pewniakiem podczas turnieju w Rosji. Kolejne miesiące jednak wszystko zmieniły.
Najpierw Cardona został zdyskwalifikowany na pięć meczów przez FIFA za obraźliwe gesty pokazywane piłkarzom reprezentacji Korei Południowej w trakcie meczu towarzyskiego w listopadzie. Dwa miesiące później na jaw wyszedł skandal z Cardoną w roli głównej - wraz z Wilmarem Barriosem zostali oskarżeni o napaść na tle seksualnym przez dwie kobiety z Argentyny.
W końcu wiosną pomocnik doznał urazu i nie mógł występować w barwach Boca Juniors.
To wszystko ma spowodować, że Jose Pekerman nie weźmie zawodnika na MŚ, choć ten znalazł się w szerokiej, 35-osobowej kadrze. Podczas turnieju selekcjoner mógłby z niego skorzystać dopiero podczas drugiego spotkania - wcześniej będzie go jeszcze obowiązywać kara dyskwalifikacji.
Reprezentacja Kolumbii jest jednym z rywali reprezentacji Polski w fazie grupowej. Do grupy H trafiły także drużyny Senegalu i Japonii.
Jose Nestor Pekerman ogłosi ostateczną kadrę na turniej 4 czerwca.
ZOBACZ WIDEO Ambitne plany reprezentacji. Rozegrają mecz z udziałem systemu VAR