[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] ma za sobą dwie poważne kontuzje zerwanych więzadeł. Jeszcze kilka miesięcy temu nie brakowało głosów, że nie zdoła wrócić do formy na mistrzostwa świata. W ostatnich tygodniach jednak strzelił kilka bramek dla SSC Napoli i jest pewniakiem na mundial. Okazuje się, że to właśnie wyjazd na tę imprezę motywował go w najtrudniejszych chwilach.
24-latek także znalazł piłkarza, który był w takiej samej sytuacji. Brazylijczyk Ronaldo przed MŚ 2002 także stracił wiele miesięcy z powodu zerwania więzadeł w kolanie. Zdążył się wyleczyć, z "Canarinhos" zdobył Puchar Świata, a także został królem strzelców.
- Przed operacją i po wybiegałem myślami do mundialu, a wzorem dla mnie był Ronaldo, który na mistrzostwa świata w 2002 roku też pojechał po dwóch ciężkich kontuzjach - zdradza Milik w rozmowie z TVP Sport.
Na szczęście w przypadku napastnika Napoli nie ma już śladu po urazie. Kibice mogą zatem być spokojni o jednego z asów Adama Nawałki.
- Wszystko jest już w porządku. Cieszę się, że dostawałem minuty w końcówce sezonu - to bardzo ważne, by pojawiać się na boisku, gdy wraca się po takiej ciężkiej kontuzji. Odzyskałem kontrolę nad piłką i tego cieszę się najbardziej. Przed nami niecały miesiąc do mundialu i trzeba zrobić wszystko, by jak najlepiej się przygotować - komentuje.
Polacy pierwszy mecz rozegrają 19 czerwca z Senegalem. Pięć dni później naszym rywalem będzie Kolumbia, a fazę grupową zakończymy 28 czerwca pojedynkiem z Japonią.
ZOBACZ WIDEO Nawałka określił rolę Sławomira Peszki w kadrze
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)