25-letni defensor Burnley FC przejdzie operację przepukliny i nawet, gdyby któryś z podstawowych piłkarzy doznał kontuzji, to James Tarkowski nie zastąpi go. Teraz będzie czekać go rehabilitacja po zabiegu i mundial będzie mógł obejrzeć co najwyżej w telewizji.
Wcześniej media domagały się, aby Tarkowski pojechał na MŚ. Stoper w minionym już sezonie był w doskonałej formie, należał do najlepszych na swojej pozycji w całej Premier League. W marcu tego roku Gareth Southgate, selekcjoner reprezentacji Anglii, dał mu szansę debiutu w narodowych barwach.
An update from the #ThreeLions camp: standby defender @Tarky19 has returned to @BurnleyOfficial after a planned hernia operation was brought forward. pic.twitter.com/LieSObKpY4
— England (@England) 27 maja 2018
O Tarkowskim było głośno także w Polsce, ponieważ przez pewien czas wydawało się, że może trafić do kadry Adama Nawałki. Ma bowiem przodków z Polski, ale nie posiada nawet paszportu. W momencie gdy do gry wkroczyła reprezentacja Anglii Tarkowski zdecydował się na Synów Albionu.
ZOBACZ WIDEO Maciej Rybus w doskonałej formie. Może być kluczowym zawodnikiem w Rosji