Mundial 2018: Glik odezwał się do fanów. "Zrobię wszystko, żeby być w Rosji"

Newspix / Na zdjęciu: Kamil Glik
Newspix / Na zdjęciu: Kamil Glik

Wydawało się, że Kamil Glik może zapomnieć o występie na mistrzostwach świata. Teraz jednak polski obrońca tchnął nadzieję w serca kibiców.

W czwartek Kamil Glik był w Nicei, gdzie przeszedł badania pod okiem jednego z największych specjalistów od urazów barku. Piłkarz nie chciał rozmawiać z mediami, a jego nastrój sugerował, że mógł zostać pozbawiony złudzeń o wyjeździe na mundial w Rosji. Potem jednak zaczęły pojawiać się informacje, że operacja nie będzie potrzebna i mistrzostwa świata jeszcze nie są stracone.

Ostateczną decyzję mamy poznać w poniedziałek. Wydawało się, że do tego dnia Glik będzie milczał, ale właśnie wszystkich zaskoczył. Środkowy obrońca naszej kadry na Facebooku zamieścił wpis, który tchnął nadzieję w serca fanów.

- Kochani, dziękuję, że jesteście ze mną w tych trudnych chwilach. Na każdym kroku czuję Wasze wsparcie i to daje mi jeszcze większego kopa, żeby walczyć z czasem i kontuzją. Jestem już w Polsce i zrobię wszystko, żeby być dla Was i naszego zespołu w Rosji - pisze Glik (pisownia oryginalna).

Szczególnie ostatnie zdanie napawa optymizmem. To pokazuje, że gracz AS Monaco jeszcze się nie poddał i cały czas walczy o szybki powrót do zdrowia. Już wiele razy udowadniał, że jest jednym z największych twardzieli w ekipie Biało-Czerwonych.

Glik kontuzji nabawił się podczas poniedziałkowego treningu. Dramat rozegrał się w trakcie turnieju w siatkonogę. 30-latek wykonał przewrotkę, po której poważnie uszkodził bark.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Rywal Polaków bez najlepszych piłkarzy. "Nie jest to drużyna, która nas mocno przetestuje"

Komentarze (7)
Ojej Ojejku
8.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ludzie... ogarnijcie się... wywalił bark kilka dni temu i co, ma się szarpać na mundialu w obronie z najlepszymi pilkarzami??? trzeba byc kompletnym idiotą, zeby wierzyć, ze wróci do zdrowia i Czytaj całość
avatar
Katon el Gordo
8.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z jednej strony MEGATWARDZIEL a z drugiej podczas gry w siatkonogę się załatwił. Smutne to ale i żałosne. Można rzec, że NIEFART ale i brak SPRAWNOŚCI OGÓLNEJ się kłania. Nawet upadać trzeba um Czytaj całość
avatar
sidomen
8.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Człowiek maszyna 
avatar
Jerzy Rychta
8.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
CZEKAMY, CZEKAMY I JESZCZE RAZ CZEKAMY, A TY WRACAJ DO ZDROWIA I PRZYBYWAJ NA TRENINGI .MOŻNA JAKOŚ UNIERUCHOMIĆ SAM BARK. W TAKICH CZASACH ŻYJEMY, ŻE WSZYSTKO JEST MOŻLIWE. DLA MNIE JESTEŚ DR Czytaj całość
avatar
Dux
8.06.2018
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Trzymamy kciuki, powodzenia.