Mundial 2018: Glik odezwał się do fanów. "Zrobię wszystko, żeby być w Rosji"

Wydawało się, że Kamil Glik może zapomnieć o występie na mistrzostwach świata. Teraz jednak polski obrońca tchnął nadzieję w serca kibiców.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Kamil Glik Newspix / Na zdjęciu: Kamil Glik
W czwartek Kamil Glik był w Nicei, gdzie przeszedł badania pod okiem jednego z największych specjalistów od urazów barku. Piłkarz nie chciał rozmawiać z mediami, a jego nastrój sugerował, że mógł zostać pozbawiony złudzeń o wyjeździe na mundial w Rosji. Potem jednak zaczęły pojawiać się informacje, że operacja nie będzie potrzebna i mistrzostwa świata jeszcze nie są stracone.

Ostateczną decyzję mamy poznać w poniedziałek. Wydawało się, że do tego dnia Glik będzie milczał, ale właśnie wszystkich zaskoczył. Środkowy obrońca naszej kadry na Facebooku zamieścił wpis, który tchnął nadzieję w serca fanów.

- Kochani, dziękuję, że jesteście ze mną w tych trudnych chwilach. Na każdym kroku czuję Wasze wsparcie i to daje mi jeszcze większego kopa, żeby walczyć z czasem i kontuzją. Jestem już w Polsce i zrobię wszystko, żeby być dla Was i naszego zespołu w Rosji - pisze Glik (pisownia oryginalna).

Szczególnie ostatnie zdanie napawa optymizmem. To pokazuje, że gracz AS Monaco jeszcze się nie poddał i cały czas walczy o szybki powrót do zdrowia. Już wiele razy udowadniał, że jest jednym z największych twardzieli w ekipie Biało-Czerwonych.

Glik kontuzji nabawił się podczas poniedziałkowego treningu. Dramat rozegrał się w trakcie turnieju w siatkonogę. 30-latek wykonał przewrotkę, po której poważnie uszkodził bark.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Rywal Polaków bez najlepszych piłkarzy. "Nie jest to drużyna, która nas mocno przetestuje"
Czy Glikowi uda się zagrać na mistrzostwach świata 2018?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×