W tym artykule dowiesz się o:
W Meksyku ziemia zatrzęsła się w wyniku eksplozji radości fanów. W Niemczech z powodu ogromnego rozczarowania. Kibice i dziennikarze wybuchnęli złością, wylali pomyje na kadrowiczów. Mistrzowie świata byli siermiężni, przez 90 minut bili głową w mur i przegrali pierwszy inauguracyjny mecz od 1982 roku (1:2 z Algierią).
- Spotkanie było podobne do niedawnego sparingu z Arabią Saudyjską. Zostawialiśmy rywalom za dużo miejsca do kontrataku. Oczywiście, Meksykanie wykonali świetną robotę - komentował Thomas Mueller.
Niemcy znaleźli się pod ścianą, kolejna strata punktów w meczu ze Szwedami może wyrzucić ich za burtę turnieju. - Presja jest ogromna. Nie ma miejsca na kolejne wpadki. Czujemy się jak w fazie pucharowej, a chcieliśmy jak najdłużej uniknąć tak nerwowej sytuacji - podkreślił.
Mecz ze Szwedami zaplanowano na 23 czerwca. Początek o godz. 20.00.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Jacek Gmoch: Mam przygotowane sporo rozwiązań, jednak najlepsza gra obronna to pressing
Czy Niemcy pokonają Szwedów? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
