Dramat bramkarza Tunezji. Mouez Hassen bardzo dobrze rozpoczął mecz z Anglią. Zaliczył kilka udanych interwencji, a nawet przy straconej bramce wcześniej popisał się efektowną paradą.
Chwilę później doznał poważnej kontuzji. Ból był na tyle duży, że uniemożliwił mu kontynuowanie gry. Lekarze jeszcze na murawie nastawili mu bark, a następnie Hassen zapłakany opuścił boisko.
Tunezyjska federacja poinformowała na Twitterze, że bramkarz doznał przemieszczenia barku i w turnieju już nie wystąpi. Zastąpi go Farouk Ben Mustapha.
- To fatalna informacja dla całej reprezentacji - brzmi komunikat.
Officiel : Très mauvaise nouvelle pour la Tunisie puisque Mouez Hassen, victime d'une luxation de l'épaule hier soir, est forfait pour le reste du Mondial. #TUN #CM2018 pic.twitter.com/S2jzBYTKZD
— Tunisie Football (@tunisiefootball) 19 czerwca 2018
Tunezyjczycy przegrali pierwszy mecz na mundialu z Anglią 1:2. W sobotę zagrają z Belgią (14:00).
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Niespodziewany występ grupowych rywali Polaków. "Pomocnicy grali jak w Barcelonie"