- Polska ma większy potencjał w ofensywie. Ale w defensywie na razie obie drużyny zagrały tragicznie, więc to może być kluczowe. Polska popełnia te same błędy co kiedyś. Kolumbię uważam za stabilniejszą w obronie. Polscy piłkarze są szybsi i potrafią grać kombinacyjnie. Tylko czas to pokazać. Wierzę, że skończy się remisem, ale również Japonia z Senegalem zremisują. Wtedy w trzeciej kolejce wygramy wysoko z tymi drużynami, bo mamy większe możliwości i wyjdziemy razem - optymistycznie zapowiedział 38-letni Kolumbijczyk w rozmowie z Domikiem Piechotą z "Przeglądu Sportowego".
Na razie obie reprezentacje nie zachwyciły jednak w Rosji. W swoich pierwszych spotkaniach zarówno Kolumbia, jak i Polska przegrały 1:2, odpowiednio z Japonią i Senegalem.
Drużyna z Ameryki Południowej niemal przez cały mecz grała jednak w dziesiątkę, co mogło mieć spory wpływ na końcowy rezultat starcia z Azjatami. Manuel Arboleda zapowiada, że w pojedynku jedenastu na jedenastu ich rodacy będą grać już zupełnie inaczej.
- Z jedenastoma piłkarzami to będzie totalnie inna reprezentacja. Taka, która chce dyktować warunki i grać ofensywnie. Nie ma powodu do paniki. Jose Pekerman musi tylko dobrze zaplanować spotkanie, zwłaszcza linię obrony, bo środek był mocno niepewny, trzeba tam poszukać innych pomysłów.
ZOBACZ WIDEO Kadra Nawałki szykuje się do meczu z Kolumbią
Zarówno Biało-Czerwoni, jak i Kolumbijczycy mają gwiazdy w ataku. Były obrońca Lecha Poznań nie wyklucza, że to właśnie zawodnicy formacji ofensywnej, odpowiednio Robert Lewandowski i Radamel Falcao, przesądzą o wyniku spotkania.
- Obstawiałbym 1:1 po golach kapitanów, czyli Lewandowskiego i Falcao - stwierdził Arboleda.
Mecz 2. kolejki grupy H pomiędzy Polską i Kolumbią zaplanowano na niedzielę 24 czerwca na godzinę 20:00 w Kazaniu. Jeśli we wcześniejszym pojedynku tej grupy wygra Japonia albo Senegal, to przegrany w polskim starciu straci szanse na awans do fazy pucharowej.
analizujcie głupoty , które publikujecie .....
SF nie podają już typów słonia, małpki albo jakiegoś jeża?