Remis z Islandią i porażka z Chorwacją - to dotychczasowy dorobek reprezentacji Argentyny na Mundialu 2018. W pierwszej połowie obie ekipy miały problemy z wykończeniem akcji, ale po przerwie nie było złudzeń, kto jest lepszy na boisku.
Błąd bramkarza zadecydował o pierwszym golu dla Chorwacji, a dwa kolejne były efektem odważnej i zdecydowanej gry. Ostatecznie Lionel Messi i spółka przegrali 0:3, a widmo szybkiego powrotu do domu jest coraz większe.
Paweł Kapusta, dziennikarz WP SportoweFakty, nie miał problemu z nazwaniem uczucia, jakie towarzyszyło mu podczas oglądania ostatniego czwartkowego meczu.
Jeśli miałbym jednym słowem opisać uczucia towarzyszące mi podczas patrzenia na występ Chorwatów: zazdrość.
— Paweł Kapusta (@pawel_kapusta) 21 czerwca 2018
Naczelny WP SportoweFakty, Michał Kołodziejczyk, uważa, że Argentyńczycy mają znacznie więcej gwiazd największego formatu niż chociażby Polacy. Mimo to polegli.
Możemy marudzić ze mamy liderów którzy nie potrafili poprowadzic Polski do zwycięstwa z Senegalem. Ludzie, znanego to mamy Lewandowskiego. A Argentyna zremisowała z Islandią i poległa z Chorwacją mając cień Messiego, cień Aguero, cień Di Marii, cień Dybali... #ARGCRO
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 21 czerwca 2018
Były dziennikarz Michał Majewski zauważył, że istotna była nie tylko sama gra, ale przede wszystkim strona mentalna reprezentacji Chorwacji.
Tu jest masa jakości, ale jest też mental. Jak ja im tego zazdroszczę. Szczególnie po tej wtorkowej żenadzie.
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 21 czerwca 2018
Piłkarski menadżer Cezary Kucharski nawiązał do cen piłkarzy z Chorwacji na rynku transferowym.
dyskusja dlaczego piłkarze Chorwacji są drożsi od naszych zostanie u nas wyciszona na jakiś czas.. #ArgentinaCroacia https://t.co/EgQsosFq7v
— Cezary Kucharski (@CezaryKucharski) 21 czerwca 2018
Piotr Wiśniewski, dziennikarz "Przeglądu Sportowego", współpracujący z "Łączy nas piłka", porównał indywidualności rywali, którzy stanęli przeciw sobie. Więcej ma ich Argentyna, jednak wynik nie pozostawił złudzeń. Liczyła się zespołowość.
Masz Dybalę, Aguero, Messiego, Higuaina, nie masz zespołu.
— Piotr Wiśniewski (@PiWisniewski) 21 czerwca 2018
Masz Modricia, Rakiticia, masz zespół.
Hrvatska!
Kto był najlepszym zawodnikiem meczu? Filip Kapica z Eleven Sports i menadżer Rafał Lebiedziński nie mieli złudzeń. Tylko Luka Modrić.
Taki niski, taki kruchy, a klasa wychodzi uszami. 2 mecze MŚ - 2 razy MVP. Don Luka Modrić pic.twitter.com/DlRSMqEtj1
— Rafal Lebiedzinski (@rafa_lebiedz24) 21 czerwca 2018
Modrić jest niemożliwy. Zjawisko. Ciary.
— Filip Kapica (@fkapica) 21 czerwca 2018
Z humorem do sytuacji podszedł Jakub Bednaruk, trener Chemika Bydgoszcz. Nawiązując do tego, co przydarzyło się reprezentacji Polski, nie poleca tej samej drogi Argentyńczykom.
Na miejscu Argentyny nie szedłbym na basen jutro
— Jakub Bednaruk (@JakubBednaruk) 21 czerwca 2018
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Rozmowa Lewandowskiego z Nawałką podczas treningu