Mundial 2018. Dramat kolejnego Tunezyjczyka. Rozpacz Dylana Bronna

PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Dylan Bronn
PAP/EPA / FACUNDO ARRIZABALAGA / Na zdjęciu: Dylan Bronn

Strzelił Belgom bramkę, a po chwili skrywał twarz w dłoniach. Tunezyjczyk Dylan Bronn najprawdopodobniej doznał poważnego urazu w spotkaniu MŚ 2018.

W 18. minucie Dylan Bronn zmniejszył rozmiary prowadzenia Belgów. Wykorzystał dośrodkowanie i głową skierował piłkę do siatki (2:1). Po kilkudziesięciu sekundach leżał na noszach. Obrońca prawdopodobnie poważnie uszkodził kolano i nie wystąpi w ostatnim spotkaniu grupowym.

To kolejny z Tunezyjczyków, którego uraz wyeliminował z mundialu. W pierwszym meczu z Anglią po 15 minutach bramkarz Mouez Hassen musiał zejść do szatni z powodu kontuzji barku. Wcześniej był najlepszym zawodnikiem Orłów Kartaginy, m.in. w kapitalny sposób zatrzymał strzał głową.

Jakby kłopotów było mało, to trener Nabil Maaloul w trakcie meczu z Belgami musiał dokonać drugiej wymuszonej zmiany. Syam Ben Yousseff zasygnalizował uraz pod koniec pierwszej części i także nie był w stanie samodzielnie opuścić murawy. Tunezyjczycy w ciągu dwóch potyczek stracili połowę formacji defensywnej.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Nerwowo w polskim obozie. Oczekiwanie na rewolucję i schowani liderzy

Źródło artykułu: