Mecz Polski z Kolumbią w 2. kolejce rywalizacji w grupie H mistrzostw świata w Rosji ma dla obu reprezentacji ogromne znaczenie. W przypadku porażki przegrany może bowiem pożegnać się (w zależności od wyniku meczu Japonii z Senegalem) z szansami na awans do 1/8 finału.
Świadomość stawki niedzielnego meczu w Kazaniu (początek o godz. 20:00) ma Kamil Grosicki, który w mediach społecznościowych zamieścił motywujący wpis z prośbą do kibiców o wsparcie. - Dziś zagramy dla naszego kraju, dla naszej dumy. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - bądźcie z nami, potrzebujemy was jak zawsze - napisał na Twitterze reprezentant Polski.
Dziś zagramy dla naszego kraju , dla naszej dumy Jeden za wszystkich ,wszyscy za jednego - bądźcie z nami potrzebujemy was jak zawsze #WorldCup18 #POLCOL @LaczyNasPilka pic.twitter.com/fT142AsJFt
— TurboGrosik (@GrosickiKamil) 23 czerwca 2018
Zawodnik Hull City wierzy w to, że Biało-Czerwoni podniosą się po porażce z Senegalem (1:2) w pierwszym swoim występie na mistrzostwach w Rosji. - Porażka pokazała, że nie jesteśmy zespołem na tyle doświadczonym, by wygrywać pierwsze mecze na wielkich turniejach. Nie było wyżywania się na sobie. Musimy pogadać po męsku i ustalić, co należy poprawić. Trzeba oczyścić głowy i wziąć się do roboty - ocenił "Grosik" w rozmowie z dziennikarzem WP SportoweFakty Mateuszem Skwierawskim - więcej TUTAJ.
Arbitrem pojedynku Polska - Kolumbia będzie Meksykanin Cesar Arturo Ramos. Będzie to jego drugi mecz na mundialu w Rosji. Wcześniej prowadził bowiem spotkanie Brazylii ze Szwajcarią (1:1).
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Kolumbia. Łukasz Teodorczyk: Potrzebna nam świeżość. Także psychiczna