Mundial 2018: Joachim Loew może odejść z reprezentacji Niemiec

PAP/EPA / DIEGO AZUBEL / Joachim Loew
PAP/EPA / DIEGO AZUBEL / Joachim Loew

W szatni nie byliśmy w stanie wykrztusić nawet słowa - powiedział trener Niemców po odpadnięciu jego reprezentacji z mundialu. Przegrany mecz z Koreą Południową (0:2) może być jego ostatnim.

Szkoleniowiec "Die Mannschaft" nie krył swojego rozgoryczenia po kazańskiej klapie i największym upokorzeniu w historii niemieckiej piłki nożnej. - Biorę na siebie odpowiedzialność za ten wynik. W szatni nie byliśmy w stanie wykrztusić nawet słowa - skomentował na szybko popularny "Jogi".

- Ciężko wytłumaczyć tą porażkę. W pełni zasłużyliśmy na odpadnięcie już po fazie grupowej. Zabrakło nam absolutnie wszystkiego - pewności siebie, dynamiki oraz pomysłu na grę.

- W szatni wielokrotnie powtarzaliśmy, że powtórzenie sukcesu z Brazylii to potwornie trudna sztuka. Pierwsze ostrzeżenie powinno przyjść już po przegranej z Meksykiem. Klęskę ponieśliśmy dziś nie tylko my, ale cały niemiecki futbol. Teraz muszę się z tym przespać, a jutro zmierzyć się z tą porażką.

58-letni szkoleniowiec poprowadził drużynę narodową naszych sąsiadów przez ostatnie 12 lat. W 165 meczach zwyciężył 109 razy, 29 razy remisował, a 27 razy schodził z boiska pokonany. Pomimo przedłużenia kontraktu do 2022 roku, jeszcze bezpośrednio przed rosyjskim czempionatem, Joachim Loew nie jest pewien swojego dalszego losu. - Nie jestem w tej chwili w stanie odpowiedzieć, czy na pewno odejdę. Za kilka godzin początkowe emocje nieco opadną i dopiero wówczas przyjdzie czas na racjonalne decyzje.

Absolutnie nikt nie spodziewał się takiej katastrofy obrońców tytułu. Okazuje się, że klęska Francji w 2002 roku podczas turnieju w Korei i Japonii zapoczątkowała klątwę, z którą zmagali się wszyscy czempioni globu z Europy - w kolejnym mundialu obrońca trofeum odpada w fazie grupowej. W 2010 oraz 2014 roku Włosi oraz Hiszpanie również pojechali do domu po trzech grach grupowych.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Korea Południowa - Niemcy: gol Kim Young-Gwona na 1:0 po interwencji VAR (TVP Sport)

{"id":"","title":""}

Komentarze (66)
avatar
Danuta Wittich
28.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trener kadry Niemiec powinien odejść tak jak i Nawałka ! Potrzeba nowych trenerów , aby zmienić prawie wszystko ! ALE , to wymaga czasu i ogromnego wysiłku ,a także zmianę mentalną drużyn narod Czytaj całość
sdöklghaälsdj
28.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nie ma potrzeby sie o Niemcow martwic, oni za 2 lata beda gotowi na ME, ale Polska bedzie potrzebowac znowu min 10 lat zeby uczestniczyc na Swiatowych Mundialach. Jogi zrobi sobie Urlop, przyjd Czytaj całość
avatar
Gizela Grobelna
28.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagraliby na pewno lepiej, gdyby nie imprezowali, a ten nieodpowiedzialny Boniek daje im oficjalne przyzwolenie na wypicie 3 piw i mówi i co to takiego. Za te słowa powinien byc wyczaśniety z t Czytaj całość
avatar
Gizela Grobelna
28.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagraliby na pewno lepiej, gdyby nie imprezowali, a ten nieodpowiedzialny Boniek daje im oficjalne przyzwolenie na wypicie 3 piw i mówi i co to takiego. Za te słowa powinien byc wyczaśniety z t Czytaj całość
Piotr Owski
28.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pozdrawiam Niemców. Je.b.aa.c was