"Gdy Fabiański w bramce stoi, żaden Polak się nie boi! Słubiczanin daje radę. Nikt nie wejdzie mu w paradę" - takie słowa umieszczono na transparencie, wspierającym Łukasza Fabiańskiego podczas mundialu w Rosji.
Zdjęcie zamieszczone przez 33-letniego bramkarza zostało bardzo dobrze odebrane przez jego fanów. Kibice podkreślali, że w pełni zgadzają się ze słowami na transparencie. Pojawił się nawet komentarz, że Fabiański powinien to hasło pokazać Adamowi Nawałce, selekcjonerowi reprezentacji Polski.
Fani nawiązali do sytuacji bramkarzy Biało-Czerwonych na mundialu w Rosji. W dwóch pierwszych spotkaniach Polaków, z Senegalem (1:2) i Kolumbią (0:3), bronił Wojciech Szczęsny. Dopiero na trzeci mecz z Japonią (1:0), już tylko o honor, Nawałka dał szansę Fabiańskiemu. W starciu z Azjatami doświadczony golkiper pokazał się z lepszej strony niż Szczęsny. Dlatego już po meczu nie brakowało głosów, że to właśnie on powinien rozpocząć mundial w bramce reprezentacji Polski.
Teraz Łukasz Fabiański ma przed sobą nowe wyzwanie. Po kilku latach spędzonych w Swansea City, nowy sezon reprezentant Polski rozegra w barwach West Ham United, solidnego klubu Premier League.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Rosja nie ustrzegła się błędów przy organizacji. "Kibice nie mieli szans, żeby znaleźć nocleg"