Mundial 2018. Kapitan Tsubasa na trybunach stadionu w Rostowie

Kreatywnością wykazali się japońscy kibice na meczu ich rodaków z Belgią w 1/8 finału MŚ. Azjaci przygotowali tzw. sektorówkę, na której znalazła się podobizna kapitana Tsubasy, głównej postaci japońskiej kreskówki.

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński
wielka flaga kibiców Japonii na meczu z Belgią, przedstawiająca Tsubasę East News / AFP / Na zdjęciu: wielka flaga kibiców Japonii na meczu z Belgią, przedstawiająca Tsubasę

Flaga, którą kibice rozłożyli na trybunach, była bardzo dużych rozmiarów. Postać kapitana Tsubasy, trzymającego puchar, zrobiła duże wrażenie.


Popularny Tsubasa jest głównym bohaterem japońskiej kreskówki, która zrobiła furorę na całym świecie. W Polsce była już pokazywana w wielu krajach. Od 2018 roku kolejne odcinki kapitana Tsubasy można oglądać w sportowym kanale telewizji publicznej. W rolę lektora wcielił się dziennikarz Maciej Jabłoński.

Sam mecz Belgów z Japończykami zakończył się zwycięstwem europejskiej drużyny 3:2. Przez kilka minut to jednak kibice azjatyckiego zespołu byli w tzw. siódmym niebie, ponieważ ich ulubieńcy prowadzili z faworytem 2:0. Belgowie podnieśli się jednak, doprowadzili do remisu 2:2 i w ostatniej minucie doliczonego czasu gry strzelili zwycięską dla siebie bramkę.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Raport z Moskwy. "Rosjanie kompletnie oszaleli. Ciężko było nawet przejść!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×