Antoine Griezmann od lat sympatyzuje z Urugwajem i dał się poznać jako fan urugwajskiej kultury i stylu życia Urusów. Jego ulubionym napojem jest yerba mate, po hiszpańsku mówi z urugwajskim naleciałości i niejednokrotnie dał się sfotografować w błękitnej koszulce dwukrotnych mistrzów świata.
Do tego Francuz przyjaźni się z Diego Godinem, liderem defensywy drużyny Urugwaju, który jest ojcem chrzestnym jego córki, a w rozmowie z oficjalną stroną FIFA nazwał Urugwaj "swoją drugą ojczyzną".
Nie brak głosów, że Griezmann może być szczerze rozdarty przed piątkowym starciem z zespołem Oscara Tabareza, ale Luis Suarez jasno stwierdził, że napastnik Atletico Madryt nie jest jednym z Urugwajczyków.
- Mówi, że jest w połowie Urugwajczykiem, ale jest Francuzem. Nie wie, jakie to uczucie być Urugwajczykiem. Nie ma pojęcia, jaki wysiłek jest potrzebny, by tak niewielka społeczność odnosiła sukcesy w futbolu - stwierdził Suarez.
- Będzie miał nawyki, będzie mówił w określony sposób, ale nie będzie wiedział, co czujemy. Nie wiem, co siedzi mu w głowie - to są mistrzostwa świata i dla nas to wyjątkowy mecz, ale nie wiem czy dla niego też - dodał snajper Urugwaju.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nawałka podsumował pracę z reprezentacją. "Mam olbrzymią satysfakcję"