Mundial 2018. Argentyńczycy mają dość selekcjonera. Domagają się odejścia i oddania pieniędzy

Getty Images / Ryan Pierse / Na zdjęciu: Jorge Sampaoli
Getty Images / Ryan Pierse / Na zdjęciu: Jorge Sampaoli

Około 17 mln euro odszkodowania musi zapłacić argentyńska federacja, gdy zwolni Jorge Sampaolego. Kibice stworzyli petycję, w której domagają się od trenera, by oddał te pieniądze.

Reprezentacja Argentyny jest jednym z największych rozczarowań mistrzostw świata 2018. Lionel Messi i spółka wiele się natrudzili, by wyjść z grupy. W 1/8 finału już nie mieli tyle szczęścia. Francja pokonała ich 4:3, a zespół pełen gwiazd przedwcześnie pojechał do domu.

W kraju wszyscy są rozczarowani, a wielka krytyka spadła przede wszystkim na selekcjonera. Jorge Sampaoli zaskakiwał wyborami personalnymi, które ostatecznie go nie obroniły. Dlatego wszyscy chcą jego natychmiastowego odejścia. Problem w tym, że ma kontrakt ważny do 2022 roku, a przedwczesne rozwiązanie go wiąże się z odszkodowaniem.

Nie wiadomo dokładnie, jaka kwota jest zapisana w kontrakcie. Najczęściej jednak media informują o 17 mln euro (20 mln dolarów). To powoduje, że argentyńska federacja na razie nie podejmuje żadnych kroków. Dlatego sprawy w swoje ręce wzięli kibice.

W portalu change.org stworzyli petycję, w której domagają się dwóch działań. Po pierwsze, AFA (argentyńska federacja) ma natychmiast zwolnić Sampaolego. Po drugie, selekcjoner ma oddać pieniądze z odszkodowania na szczytne cele.

- 20 mln dolarów można wykorzystać w bardziej pożyteczny sposób. Na przykład przekazując pieniądze na ogrzewanie w szkołach, budowę dróg lub wspierając najbardziej potrzebujące kluby - piszą twórcy petycji.

change.org
change.org

Petycja cieszy się dużą popularnością. Twórcy liczą na 2500 podpisów i już brakuje tylko kilkuset. To jednak nie dziwi, gdy spojrzy się na nastroje w Argentynie.

Tamtejsze media przeprowadziły sondy, w których pytały o przyszłość obecnego selekcjonera. Za każdym razem ponad 80 proc. ankietowanych domagało się jego zwolnienia. Fani chcą także, by razem z nim do dymisji podał się obecny prezes federacji Claudio Tapia wraz ze swoimi współpracownikami.

ZOBACZ WIDEO Reprezentanci Polski żegnają selekcjonera. "Czy to szczere? Nie wiemy, co stało się w Rosji"

Źródło artykułu: