Petycja wzywa FIFA do przyjrzeniu się dwóm kluczowym decyzjom sędziego i powtórzenia meczu. Miałby to być precedens, który nawiązywałby do zasady fair-play. Nie ma jednak szans na to, by światowa federacja zarządziła powtórkę spotkania. Reprezentacja Kolumbii zremisowała w regulaminowym czasie z Anglią 1:1. Rozstrzygnięcia nie przyniosła dogrywka, a rzuty karne lepiej egzekwował zespół z Europy.
Kolumbijscy kibice twierdzą, że sędzia bez powodu podyktował rzut karny dla Anglii, po którym Harry Kane zdobył gola na 1:0. Mają także pretensje do Marka Geigera za to, że przerwał grę w momencie akcji Kolumbii, po której gola mógł zdobyć Carlos Bacca.
Amerykański arbiter został skrytykowany przez kolumbijskie media. Dziennikarze nazwali go "najgorszym sędzią na świecie". Z kolei Diego Maradona mówił, że jego decyzje były dla Kolumbii "monumentalną kradzieżą". - To niewłaściwe komentarze i zupełnie bezpodstawne - zareagowała na jego słowa FIFA.
Kolumbia w fazie grupowej rywalizowała z Polską. Zespół z Ameryki Południowej rozbił Biało-Czerwonych 3:0 i z pierwszego miejsca awansował do 1/8 finału. Tam jednak zakończył grę na mundialu. Anglicy, którzy wyeliminowali Kolumbijczyków, w ćwierćfinale zmierzą się ze Szwecją. Mecz zostanie rozegrany 7 lipca w Samarze.
ZOBACZ WIDEO Cezary Kucharski: W Polsce Adam Nawałka może być zainteresowany pracą w Legii i zbudowaniem czegoś wielkiego