Mundial 2018. Urugwaj - Francja: Antoine Griezmann ciągnie Francję po medal

PAP/EPA / FRANCK ROBICHON / Antoine Griezmann
PAP/EPA / FRANCK ROBICHON / Antoine Griezmann

Antoine Griezmann pokochał urugwajską muzykę, na zdjęciu profilowym w komunikatorze ustawił sobie flagę tego kraju, po nieudanych akcjach przeklina w tym języku i mówi, że czuje się w połowie Urugwajczykiem - dlatego nie cieszył się po golu.

Antoine Griezmann licząc tylko dwa ostatnie wielkie turnieje (Euro 2016 i MŚ 2018) strzelił już dziewięć bramek. Żaden inny zawodnik nie może się z nim równać. Gracz Atletico Madryt ciągnie reprezentację Francji do kolejnego medalu. Gol w meczu z Urugwajem (2:0) odebrał rywalom nadzieję na korzystny wynik. Przy jednobramkowej różnicy losy awansu ważyłyby się do ostatnich sekund spotkania. Strzał Griezmanna nie był arcydziełem, leciał wprost w bramkarza, ale to wystarczyło, żeby zmusić Fernando Muslerę do popełnienia błędu i zamknąć losy rywalizacji.

Griezmann nie bije rekordów strzeleckich, ale wszyscy zgodnie podkreślają: w najważniejszych meczach zdobywa bramki. Na Euro 2016 po fazie grupowej miał na koncie tylko jedno trafienie. Konia z rzędu temu, kto wówczas postawił na niego jako zwycięzcę klasyfikacji na najlepszego strzelca. Griezmann niemal w pojedynkę wprowadził Trójkolorowych do finału: dwa gole z Irlandią, gol i dwie asysty z Islandią oraz dwie bramki w półfinale z Niemcami. Sześć trafień dało mu tytuł króla strzelców i nieśmiertelność w świecie futbolu.

W Rosji znów Francuzi mogą liczyć na niego. Powtarza się scenariusz z mistrzostw Europy, ponieważ po fazie grupowej Griezmann miał tylko bramkę. Ale już z Argentyną w 1/8 zdobył gola, a kolejnego dołożył we wspomnianym meczu z Urugwajem. Na sześć ostatnich spotkań fazy pucharowej (licząc Euro 2016) strzelił siedem bramek. Wynik imponujący.

Warto zauważyć, że Griezmann w ogóle nie celebrował zdobycia bramki z Urugwajem. "W ten sposób okazał szacunek Urugwajowi. Piłkarz Atletico Madryt ma ogromny sentyment do tego kraju. W Realu Sociedad opiekował się nim Urugwajczyk Carlos Bueno, w tym zespole dał mu zadebiutować urugwajski trener Martin Lasarte, a w Atletico zaprzyjaźnił się z Cristianem Rodriguezem. Pokochał tamtejszą muzykę, yerba matę, na zdjęciu profilowym w komunikatorze ustawił sobie flagę tego kraju, po nieudanych akcjach na boisku przeklina w tym języku i sam o sobie mówi, że czuje się w połowie Urugwajczykiem" - pisze korespondent WP SportoweFakty z Rosji Mateusz Skwierawski.

ZOBACZ WIDEO Piotr Świerczewski: Zakończenie współpracy z Adamem Nawałką to błąd

Jest jeszcze jedna rzecz, o której warto wspomnieć. Griezmann do Rosji wybrał się z czystą głową. Cristiano Ronaldo, Neymar czy Robert Lewandowski są uwikłani w spekulacje dotyczące ich przyszłości, a 27-latek zdecydował się pozostać w Atletico Madryt. Klub ze stolicy będzie to kosztowało 23 mln euro netto za sezon. Po kolejnej bramce w ważnym turnieju widać, że każde pieniądze są tego warte.

Francja wygrała z Urugwajem 2:0 i awansowała do półfinału. Tam zmierzy się ze zwycięzcą meczu Brazylia - Belgia.

Źródło artykułu: