Belgowie już w pierwszej połowie strzelili dwie bramki. Mniej więcej do 70 minuty kontrolowali przebieg spotkania. Później Brazylijczycy zdobyli kontaktowego gola. Od tego momentu spędzali większość czasu na połowie rywali.
Atakowali, ale kolejne ich akcje nie przynosiły zmiany wyniku. W 94. minucie Canarinhos mieli piłkę meczową, ale potężne uderzenie zza pola karnego Neymara kapitalnie, intuicyjnie obronił Thibaut Courtoisa.
Chwilę później arbiter zakończył pojedynek. W półfinale Belgowie zmierzą się z Francją, która w 1/4 finału pokonała Urugwaj 2:0.
Belgowie mieli kilku bohaterów. Oprócz 26-letniego bramkarza był nim na pewno Romelu Lukaku. Na jego postawę przy drugiej bramce dla europejskiego zespołu zwrócił uwagę Michał Kołodziejczyk.
Kolejnego gola wypracował utrzymując się cudem na nogach Lukaku. Znowu o nim zapomną bo De Bruyne strzelił tak, ze tylko o tym wypada mówić #BRABEL
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 6 lipca 2018
Redaktor naczelny WP SportoweFakty zdradził także gdzie tkwi klucz do obecnych sukcesów Belgów.
To niesamowite, ze wieloletnie, konsekwentne stawianie na szkolenie młodzieży i ulozenie tego w system okazuje się być skuteczniejsze niż stawianie na to, ze Lewandowski coś strzeli. Do takiej długofalowej polityki potrzeba jednak odwagi.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 6 lipca 2018
W tegorocznym mundialu Neymar znów nie potrafił powstrzymać się na boisku przed symulowaniem fauli. Zachowanie Brazylijczyka nie spodobało się między innymi Markowi Bobakowskiemu z WP SportoweFakty.
Do @FIFAWorldCup Neymara miałem za dobrego piłkarza. Bardzo dobrego. To co robi w Rosji jest słabe, komiczne i zarazem żenujące. #rolowanie #bolimniewszystko #klaun
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) 6 lipca 2018
O fantastycznych paradach Courtoisa nie zapomniał natomiast Przemysław Rudzki z "Przeglądu Sportowego".
Courtois pokazuje dzisiaj, że jest wielki. Nie miał dobrego sezonu, ale teraz wszystko sobie rekompensuje. Mecz-gigant.
— Przemysław Rudzki (@Rudzki77) 6 lipca 2018
Z kolei dla dziennikarza Tomasza Smokowskiego na wyróżnienie w belgijskim zespole zasłużyło co najmniej kilku zawodników.
Wielka Belgia! Wielka! Wielki Hazard, wielki De Bruyne, wielcy Fellaini i Witsel i wielcy Courtois i Lukaku i wcale nie tylko ze względu na wzrost... #BRABEL
— Tomasz Smokowski (@TSmokowski) 6 lipca 2018
Sebastian Szczęsny, dziennikarz TVP Sport, uważa, że w piątkowy wieczór Belgowie przekonali do siebie nawet największych niedowiarków.
Jeżeli Belgowie jeszcze kogoś do siebie nie przekonali, to dzisiaj chyba już nie ma wątpliwości To się ogląda!! Jest kawał meczycha!! #mundial18 #WorldCup #BRABEL
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) 6 lipca 2018
Na krytykę pod adresem Neymara, oprócz Marka Bobakowskiego, pozwolił sobie również Mateusz Święcicki z "Eleven Sports". - Lubię Neymara, ale był podczas tego mundialu żenujący. Symulowanie, przewracanie się, szukanie fauli na siłę. Teatr. Poziom Suareza, który (wiadomo) jest nieznośny, nurkuje, prowokuje, zachowuje się karykaturalnie - napisał.
Michał Pol z "Przeglądu Sportowego" żałował natomiast, że po 95 minutach sędzia musiał zakończyć pojedynek. - Nie kończ pan tego, panie Serb! Co za meczycho! Chciałoby się jeszcze tak z pół godzinki...
Mateusz Borek, komentator sportowy, zwrócił uwagę, że w 1/2 mundialu 2018 zagrają tylko europejskie drużyny. - Brawo Belgia! Czerwone Diabły!!! Mamy EURO 2018 w MŚ w Rosji w półfinałach.
ZOBACZ WIDEO Polski nie stać na selekcjonera z "topu"? "Potrzeba człowieka z charyzmą"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)