Mundial 2018. Czerczesow nie będzie śledził decydujących meczów. Jego faworytem Belgia
Reprezentacja Rosji na ćwierćfinale zakończyła rywalizację w mistrzostwach świata. Selekcjoner Sbornej, Stanisław Czerczesow, nie ukrywa, że nie będzie na żywo oglądał decydujących meczów mundialu. Jego faworytem są Belgowie.
Stanisław Czerczesow przez kibiców uznany został za bohatera. Selekcjoner reprezentacji Rosji zapracował na nowy, jeszcze lepszy kontrakt. Teraz były trener Legii Warszawa chce odpocząć i nie będzie oglądał najważniejszych meczów mistrzostw świata.
- Półfinały, mecz o trzecie miejsce i finał obejrzę w późniejszym terminie, jedynie pod względem szkoleniowym. W tej chwili piłka nożna jest już dla kibiców - powiedział selekcjoner rosyjskiej kadry, która odniosła jeden z największych sukcesów w swojej historii.
Czerczesow liczy na to, że po trofeum najlepszej drużyny świata sięgnie Belgia. Wpływ na to ma jednak znajomość z selekcjonerem Roberto Martinezem. - Będę kibicować tej drużynie. Znam trenera Roberto Martineza. Lubię go, a niedawno wpadliśmy na siebie w Brugii - mówił szkoleniowiec.
W półfinałach zmierzą się Francja i Belgia (10 lipca, godz. 20:00) oraz Anglia i Chorwacja (11 lipca, godz. 20:00).
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Rosja największym wygranym mundialu. "Czerczesow zrobił to czego zabrakło Nawałce"