Przedstawiciele FIFA tylko od stycznia 2018 roku wykonali nieco ponad dwa tysiące testów antydopingowych na piłkarzach. Oczywiście były one niezapowiedziane. Badano przede wszystkim mocz zawodników i krew.
Niemal wszystkie przebadane próbki dały wynik negatywny. Tylko w jednym przypadku (nazwiska nie ujawniono) znaleziono niedozwolone środki. Zawodnik mógł jednak zażyć je z powodów medycznych, ale nie poinformował o tym właściwych organów.
Z kolei dwóch innych piłkarzy wcześniej zgłosiło przyjmowanie zakazanych środków ze względów medycznych.
Światowa Federacja Piłkarska poinformowała, że każdy z zawodników grających w mundialu został przebadany ponad 4 razy. Próbki pobrane od piłkarzy zostaną zamrożone na okres 10 lat i w każdej chwili mogą znów zostać wykorzystane do testów antydopingowych.
ZOBACZ WIDEO Duże wyzwanie przed Jerzym Brzęczkiem. "Doświadczenie z Wisły Płock może mu pomóc"