MŚ 2018. Adam Nawałka ma powody do zadowolenia - Polacy mniej wyeksploatowani niż przed Euro 2016

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Osiem mistrzostw i dziewięć srebrnych albo brązowych medali, 164 zdobyte bramki, 85 asyst i 1401 spędzonych na boisku godzin - to liczby piłkarzy, których Adam Nawałka powołał do szerokiej kadry reprezentacji Polski na MŚ 2018.

1
/ 5

17 medalistów

Adam Nawałka pierwotnie umieścił w szerokiej w kadrze 35 zawodników, ale już po tygodniu usunął z niej Damiana Kądziora, Macieja Makuszewskiego i Krzysztofa Piątka. Na trwającym od poniedziałku zgrupowaniu w Juracie selekcjoner ma do dyspozycji 30 piłkarzy, a w Arłamowie do zespołu dołączą Robert Lewandowski i Łukasz Piszczek. Obóz na Helu ma charakter integracyjno-regeneracyjny, a dopiero w Arłamowie (28.05-07.06) kadra rozpocznie właściwe przygotowania MŚ 2018.

Świetną informacją dla selekcjonera jest to, że w przedmundialowym sezonie większość jego wybrańców była ważnymi ogniwami swoich zespołów klubowych. Wiąże się to z tym, że spędzili na boisko wiele minut, ale z drugiej strony kluczowi zawodnicy są mniej wyeksploatowani niż przed Euro 2016. Co istotne, kadrowicze mają za sobą udany sezon: ośmiu zostało mistrzami, a dziewięciu innych sięgnęło po srebrne i brązowe medale, zdobyli łącznie 164 bramki, a przy 85 asystowali kolegom. Sprawdź, jak w sezonie 2017/2018 spisali się poszczególni podopieczni Nawałki.

2
/ 5

Bramkarze

W szerokiej kadrze na MŚ 2018 znalazło się czterech golkiperów. Bartosz Białkowski i Łukasz Fabiański byli w swoich zespołach pierwszymi bramkarzami, Wojciech Szczęsny aktywnie przygotowywał się do roli następcy Gianluigiego Buffona i jedynie Łukasz Skorupski nie grał regularnie.

Największy sukces odniósł Szczęsny, który sięgnął z Juventusem Turyn po dublet, zostając dopiero drugim w historii Polakiem, który może pochwalić się mistrzostwem Włoch w CV - pierwszym był Zbigniew Boniek (1984). 28-letni bramkarz miał swój udział w zdobyciu przez Starą Damę siódmego scudetto z rzędu. Zagrał w 17 ligowych meczach i w aż 11 z nich zachował czyste konto. Jego łączny dorobek to 21 występów: w 14 nie dał się pokonać, a w pozostałych skapitulował tylko 10 razy. Licząc z meczami kadry, stał między słupkami przez 2205 minut - dokładnie 1669 mniej niż przed Euro 2016. Teraz jedynie zastępował Buffona, ale od nowego sezonu będzie w Juventusie numerem jeden.

W zgoła odmiennym nastroju w Juracie zameldował się Łukasz Fabiański, który nie uchronił Swansea City przed spadkiem z Premier League, choć robił, co mógł, by utrzymać Łabędzie w najwyższej lidze. Dość powiedzieć, że zachował czyste konto w dziewięciu meczach, co na grę w spadkowiczu jest świetnym wynikiem. Do tego obronił aż 136 uderzeń rywali - więcej razy na linii interweniował tylko Jack Butland  ze Stoke City (142). Polak obronił za to trzy "11" - najwięcej w lidze. Kibice docenili jego wysiłek, bo wybrali go najlepszym piłkarzem Swansea City. Fabiański zagrał od pierwszego do ostatniego gwizdka w każdym z 38 ligowych spotkań, a licząc z meczami reprezentacji, spędził na boisku łącznie 3780 minut. Nieznacznie więcej (45) niż przed Euro 2016, ale ostatni występ zaliczył 13 maja, co zapewniło mu odpowiedni czas na wypoczynek.

Również Białkowski z Ipswich Town, który do kadry wskoczył na ostatniej prostej, został wybrany przez kibiców swojego klubu najlepszym zawodnikiem minionego sezonu. 30-latek wygrał ten plebiscyt po raz trzeci z rzędu - żaden piłkarz klubu z Portman Road nie miał takiej serii.

Skorupski natomiast był jedynie zmiennikiem Alissona w Romie. Pech zabrzanina polegał na tym, że nowy trener Eusebio Di Francesco porzucił zwyczaj, którym kierowali się jego poprzednicy i Alisson bronił nie tylko w Serie A, ale też w rozgrywkach UEFA. W związku z tym Polak zagrał tylko raz w Pucharze Włoch i raz w lidze. Nie zmienia to jednak faktu, że jest brązowym medalistą mistrzostw Włoch.

Statystyki bramkarzy reprezentacji Polski w sezonie 2017/2018:

BramkarzKlubWystępyPuszczone bramkiCzyste kontaMinutyMinuty przed Euro 2016
Bartosz BiałkowskiIpswich Town4762134185nie uczestniczył w Euro 2016
Łukasz FabiańskiSwansea City42601237803735
Łukasz SkorupskiAS Roma341225nie uczestniczył w Euro 2016
Wojciech SzczęsnyJuventus Turyn25141522053874

ZOBACZ WIDEO Adam Nawałka zapytany o plan minimum i maksimum na mundial. "Nic się nie zmienia"

3
/ 5

Obrońcy

11 miejsc w szerokiej kadrze Biało-Czerwonych na mundial zajmują obrońcy. Siedmiu z nich w minionym sezonie było absolutnie podstawowymi zawodnikami swoich drużyn klubowych. Najwięcej grał Kamil Glik, który ma w nogach 4837 spędzonych na boisku minut i jest najmocniej wyeksploatowanym przed MŚ 2018 reprezentantem Polski. Akurat on rozegrał 1020 minut więcej niż przed Euro 2016, ale z drugiej strony w przedmundialowym sezonie rozegrał 353 minuty mniej niż w poprzednim, kiedy był jednym z najwięcej grających piłkarzy w Europie. Leonardo Jardim nie wyobrażał sobie bez Glika wyjściowego składu Monaco i Polak opuścił tylko trzy z 50 spotkań - dwa razy pauzował z powodu kartek, a raz przez uraz.

Pewne miejsce w "11" swoich drużyn klubowych mieli też Bartosz Bereszyński, Thiago Cionek, Tomasz KędzioraMichał PazdanŁukasz Piszczek i Maciej Rybus. Z tej grupy na Euro 2016 byli jedynie Cionek, Pazdan i Piszczek. Ten ostatni, głównie z uwagi na uraz kolana, z którym zmagał się jesienią, a po którym nie ma już śladu rozegrał 252 minuty mniej niż przed Euro 2016.

Pazdan i Artur Jędrzejczyk rozegrali zbliżoną liczbę minut co przed ostatnimi mistrzostwami Europy, a w mundialu wezmą udział jako mistrzowie Polski. Rybus, który był wielkim nieobecnym Euro 2016, sięgnął z Lokomotiwem Moskwa po mistrzostwo Rosji. Cionek natomiast w minionym sezonie bronił barw dwóch klubów: Palermo i SPAL 2013, do którego przeniósł się w zimowym oknie transferowym. W obu ekipach miał status gracza pierwszego składu, a SPAL 2013 pomógł w utrzymaniu w Serie A.

Duże brawa należą się Bereszyńskiemu. W sierpniu włoskie media donosiły, że jego czas w Sampdorii Genua dobiegł końca, tymczasem on nie tylko odzyskał miejsce w składzie, ale też przedłużył kontrakt z Sampdorią. Jeśli latem odejdzie z Genui, to tylko do większego klubu.

Niemal do końca sezonu Dynamo Kijów Kędziory biło się z Szachtarem Donieck o dublet, ale ostatecznie poległo na obu frontach. Warto jednak odnotować, że po transferze z Lecha Poznań do Dynama Polak z miejsca wywalczył sobie pozycję w "11" ukraińskiego zespołu.

Marcin Kamiński jesienią był podstawowym stoperem VfB Stuttgart, ale gdy na początku rundy wiosennej Hannesa Wolfa zastąpił Tayfun Korkut, Polak stracił status gracza wyjściowej "11" i jeśli pojawiał się na boisku, to tylko w samych końcówkach spotkań. Inaczej było w przypadku Jana Bednarka. Długo zanosiło się na to, że młody obrońca podzieli los Bartosza Kapustki i w premierowym sezonie w Premier League nie doczeka się ligowego debiutu, ale pod koniec rozgrywek Mark Hughes mu zaufał i Polak wystąpił w pięciu z sześciu ostatnich kolejek, a gdyby nie uraz, pewnie zagrałby też w kończącym sezon spotkaniu.

Statystyki obrońców reprezentacji Polski w sezonie 2017/2018:

ObrońcaKlubWystępyBramki/asystyMinutyMinuty przed Euro 2016
Jan BednarekSouthampton FC111/0850nie uczestniczył w Euro 2016
Bartosz BereszyńskiSampdoria Genua340/12753nie uczestniczył w Euro 2016
Thiago CionekUS Palermo/SPAL 2013382/031031968
Paweł DawidowiczUS Palermo270/21802nie uczestniczył w Euro 2016
Kamil GlikAS Monaco544/448373817
Artur JędrzejczykLegia Warszawa360/129152927
Marcin KamińskiVfB Stuttgart260/01429nie uczestniczył w Euro 2016
Tomasz KędzioraDynamo Kijów391/53307nie uczestniczył w Euro 2016
Michał PazdanLegia Warszawa430/037653569
Łukasz PiszczekBorussia Dortmund370/731193371
Maciej RybusLokomotiw Moskwa320/12441nie uczestniczył w Euro 2016
4
/ 5

Pomocnicy

Najbardziej wypoczęci przed MŚ 2018 będą pomocnicy reprezentacji Polski. Jakub Błaszczykowski, z uwagi na problemy z plecami, przez które pauzował blisko pięć miesięcy, rozegrał tylko 1065 minut. To jeszcze mniej niż przed Euro 2016 (1301), kiedy był tylko zmiennikiem w Fiorentinie, ale nie przeszkodziło mu to w tym, by we Francji być jednym z motorów napędowych Biało-Czerwonych.

Niezbyt wyeksploatowany jest też Kamil Grosicki. Co prawda rozegrał 265 minut więcej niż przed Euro 2016, ale spędził na boisku tylko 2669, co daje niespełna 30 spotkań w pełnym wymiarze czasowym. Miał problem z ustabilizowaniem formy, ale i tak strzelił dla Hull City 9 goli, a przy 6 asystował. Wygrał też plebiscyt kibiców na bramkę sezonu.

Jeszcze mniej od niego grał Grzegorz Krychowiak. 28-latek wpadł z deszczu pod rynnę i po roku spędzonym na ławce rezerwowych Paris Saint-Germain przeniósł się do West Bromwich Albion, którego podstawowym graczem był tylko przez połowę sezonu. Co ciekawe, przed mistrzostwami Europy Krychowiak miał w nogach 4225 minut, a teraz przez dwa sezony (1475 plus 2349) nie spędził na boisku tylu minut co wtedy. Dobrą informacją dla kadry jest to, że mało grał pod koniec rozgrywek - od marcowego zgrupowania drużyny narodowej rozegrał dla WBA łącznie tylko 98 minut w pięciu meczach, więc na mundialu będzie głodny gry i będzie miał coś do udowodnienia ekspertom.

Maurizio Sarri, trener Napoli, nie eksploatował zbytnio Piotra Zielińskiego. Polski pomocnik wystąpił w 47 meczach wicemistrzów Włoch, ale średnio przebywał na boisku przez 52 minuty. Dzięki temu zebrał kolejne bezcenne doświadczenia, ale przed mundialem sztab kadry nie będzie musiał stawiać go na nogi. Swoją pozycję w Serie A ugruntował Karol Linetty. Wychowanek Lecha Poznań znów był podstawowym zawodnikiem Sampdorii Genua, ale na boisku spędził blisko tysiąc minut mniej niż przed Euro 2016, kiedy był graczem Lecha Poznań.

Jako mistrz Bułgarii w Juracie zjawił się Jacek Góralski, choć nie przez cały sezon był graczem pierwszej "11" Ludogorca Razgrad. Krzysztof Mączyński i Sebastian Szymański sięgnęli z Legią Warszawa po mistrzostwo Polski, a Przemysław Frankowski był motorem napędowym srebrnej Jagiellonii Białystok. Szymon Żurkowski z Górnika Zabrze został wybrany odkryciem sezonu Lotto Ekstraklasy, a dzielący z nim szatnię Rafał Kurzawa był najlepiej podającym graczem polskiej ligi - po jego zagraniach zabrzanie zdobyli aż 18 bramek.

Statystyki pomocników reprezentacji Polski w sezonie 2017/2018:

PomocnikKlubWystępyBrami/asystyMinutyMinuty przed Euro 2016
Jakub BłaszczykowskiVfL Wolfsburg192/110651301
Kamil GrosickiHull City4412/926692404
Przemysław FrankowskiJagiellonia Białystok324/52660nie uczestniczył w Euro 2016
Jacek GóralskiLudogorec Razgrad370/02135nie uczestniczył w Euro 2016
Grzegorz KrychowiakWest Bromwich Albion350/323494225
Rafał KurzawaGórnik Zabrze414/223739nie uczestniczył w Euro 2016
Karol LinettySampdoria Genua333/323383341
Krzysztof MączyńskiLegia Warszawa422/230592481
Sławomir PeszkoLechia Gdańsk264/520231969
Sebastian SzymańskiLegia Warszawa4310/112604nie uczestniczył w Euro 2016
Piotr ZielińskiSSC Napoli557/330813321
Szymon ŻurkowskiGórnik Zanrze434/103690nie uczestniczył w Euro 2016
5
/ 5

Napastnicy

Wszyscy powołani przez Adama Nawałkę napastnicy mają za sobą udane sezony albo przynajmniej dobre rundy wiosenne. Robert LewandowskiŁukasz Teodorczyk i Kamil Wilczek byli najlepszymi strzelcami swoich drużyn klubowych, Dawid Kownacki świetnie spisał się w trakcie pierwszego roku we Włoszech, a Arkadiusz Milik błyskawicznie, szybciej niż po pierwszej kontuzji, wrócił do wysokiej formy.

Najwięcej powodów do zadowolenia selekcjonerowi dał oczywiście Lewandowski. Kapitan reprezentacji sięgnął z Bayernem Monachium po mistrzostwo Niemiec, a sezon skończył w podwójnej koronie: króla strzelców Bundesligi (29) i Pucharu Niemiec (6). W ligowej klasyfikacji wyprzedził drugiego Nilsa Petersena z SC Freiburg aż o 14 trafień - Bundesliga nie widziała króla strzelców z taką przewagą od 46 lat!

Łącznie Lewandowski zdobył dla Bayernu 41 bramek. Miewał w przeszłości pokaźniejsze dorobki, ale to właśnie teraz strzelał gole tak często jak nigdy wcześniej, bo co 92 minuty. Co jednak najważniejsze, po tym jak Bayern postarał się o pozyskanie Sandro Wagnera, "Lewy" wreszcie przestał być eksploatowany do granic możliwości. W minionym sezonie 29-latek spędził na boisku ponad 500 minut mniej niż rozgrywkach poprzedzających Euro 2016.

Teodorczyk długo nie mógł odnaleźć formy z poprzedniego sezonu, kiedy skutecznością zachwycił cała Europę, ale pod koniec rozgrywek znów był pierwszą strzelbą Anderlechtu. Skończył sezon z 15 trafieniami na koncie (rok temu miał ich dwa razy więcej), ale aż 12 goli strzelił w 15 ostatnich występach. Nie pomógł Fiołkom w obronie tytułu, ale srebrny medal zawisł na jego szyi

Wilczek też miał nieudaną jesień i spektakularną wiosnę. Ogółem zdobył dla Broendby IF 21 bramek, będąc najskuteczniejszym graczem swojego zespołu. 17 goli strzelił po zimowej przerwie, w tym aż 9 w fazie finałowej Alka Superligaen. Jego zespół na ostatniej prostej przegrał wyścig o mistrzostwo Danii, ale za to sięgnął po Puchar Danii. W finale 3:1 pokonał Silkeborg IF, a dwie bramki zdobył w tym spotkaniu właśnie Wilczek. Brak mistrzostwa osłodziło 30-latkowi także wygranie plebiscytu na najlepszego piłkarza rundy wiosennej Alka Superligaen.

Kownacki i Milik nie mają tak pokaźnych dorobków, ale i o nich można powiedzieć wiele dobrego. Pierwszy w swoim debiutanckim sezonie w Sampdorii Genua zdobył 8 bramek, a był przede wszystkim zmiennikiem. W stolicy Ligurii wiążą z 21-latkiem spore nadzieje. W czterech ostatnich meczach sezonu trener Marco Giampaolo stawiał na Kownackiego od pierwszego gwizdka i w tych spotkaniach młody Polak strzelił dwa gole, udowadniając, że równie dobrze czuje się w roli "Dżokera", co gracza wyjściowego składu.

Milik natomiast przez większość sezonu był wykluczony z gry przez uraz kolana, ale szybko odzyskał formę sprzed kontuzji. Od 8 kwietnia do 20 maja strzelił dla Napoli cztery gole, trafiając do siatki rywali co 75 minut. Sezon zakończył z przytupem, bo w przedostatniej kolejce zdobył kapitalną bramkę w meczu z Sampdorią Genua (2:0), a w ostatniej serii spotkań pokonał bramkarza Crotone (2:1). Z uwagi na kontuzję grał zdecydowanie mniej (708) niż przed Euro 2016 (3844), ale tym razem szybciej doszedł do wysokiej formy niż po pierwszym zerwaniu więzadeł w kolanie. Wtedy pracował na to blisko pół roku, a teraz był wzmocnieniem Napoli już miesiąc po powrocie do gry.

Statystyki napastników reprezentacji Polski w sezonie 2017/2018:

NapastnikKlubWystępyBramki/asystyMinutyMinuty przed Euro 2016
Robert LewandowskiBayern Monachium5447/742294761
Arkadiusz MilikAjax Amsterdam217/17083844
Dawid KownackiSampdoria Genua3014/31432nie uczestniczył w Euro 2016
Łukasz TeodorczykRSC Anderlecht4215/42992nie uczestniczył w Euro 2016
Kamil WilczekBroenby IF4121/22572nie uczestniczył w Euro 2016
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (11)
avatar
wojtek7127
25.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bedzie taki sam wstyd jak na Euro.  
avatar
alutek
23.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ponad miesiąc temu napisałem: Po co te raporty i zastanawianie się nad formą? Kadra już jest znana na MŚ, przynajmniej 20 zawodników. Są to: Fabiański, Szczęsny, Skorupski, Glik, Pazdan, Jędrze Czytaj całość
avatar
alutek
23.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Te mistrzostwa są najprawdopodobniej ostatnią imprezą Nawałki jako trenera reprezentacji. Jest to człowiek ambitny i chce z nią osiągnąć jak najlepszy wynik. Dlatego nie będzie wprowadzał nowyc Czytaj całość
MaurizioSarri
23.05.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
No niestety ale uważam, że Polska Reprezentacja jest słabsza niż ta z Euro 2016. Za przykład dałbym Krychowiaka, którego pozycja jest kluczowa dla wielu podań otwierających drogę do bramki. Gro Czytaj całość
ORH-2
23.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo zdziwiony jestem, że Nawałka zrezygnował z napastnika Krzysztofa Piątka z Cracovii. Ciekaw jestem uzasadnienia tej decyzji Nawałki.