Mundial 2018. Rywale Polaków testują formę. Żaden nie błyszczy w sparingach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Remis z Chile (2:2) zaniepokoił wielu polskich kibiców, ale grupowi rywale Biało-Czerwonych też nie imponują wynikami. Żaden nie wygrał ostatnio meczu towarzyskiego.

1
/ 3

Skład Senegalu nie jest jeszcze do końca wykrystalizowany, bo dopiero w poniedziałek nasi pierwsi mundialowi rywale przejdą próbę generalną (mecz z Koreą Południową).

W dotychczasowych sprawdzianach selekcjoner Aliou Cisse stosował sporą rotację. Sprawdził dwóch bramkarzy - Khadima N'Diaye oraz Abdoulaye Diallo, a w linii obrony dwukrotnie wystawił od 1. minuty tylko Kalidou Koulibaly'ego.

Mniej niewiadomych było w pozostałych formacjach. Po dwa występy od początku zebrali Ismaila Sarr, Alfred N'Diaye oraz Idrissa Gueye.

W starciach z Luksemburgiem (0:0) i Chorwacją (1:2) Senegalczycy grali w ustawieniu 4-4-2. Jeśli chodzi o napad, do wyłonienia pozostaje tylko partner dla Sadio Mane. Będzie nim najpewniej ktoś z trójki Moussa Konate, M'Baye Niang, Diafra Sakho.

31.05 Luksemburg - Senegal 0:0

08.06 Chorwacja - Senegal 2:1 (0:0) 0:1 - Ismaila Sarr 48' 1:1 - Ivan Perisić 63' 2:1 - Andrej Kramarić 78'

11.06 Korea Południowa - Senegal / godz. 15.00

2
/ 3

Kolumbijczycy wybrali zupełnie inny model przygotowań niż Senegal. Ekipa Jose Pekermana rozegrała zaledwie jedno spotkanie towarzyskie - 1 czerwca z Egiptem (0:0). W jej przypadku więc materiału do analizy będzie więc znacznie mniej.

We wspomnianej potyczce kolumbijski selekcjoner posłał do boju największe gwiazdy i mimo że wynik był mocno przeciętny, gra mogła się podobać. Mundialowy rywal Polaków miał inicjatywę i stworzył sporo sytuacji. Mózgiem drużyny był James Rodriguez, a pozytywne wrażenie pozostawili po sobie też Radamel Falcao i Juan Cuadrado. Wszystko wskazuje na to, że właśnie oni będą stanowić dla Biało-Czerwonych największe zagrożenie.

Sen z powiek spędza Pekermanowi tylko jedna kwestia - przeziębienie Jamesa. Piłkarz Bayernu Monachium opuścił przez nie kilka treningów i jego przygotowania zostały zaburzone. Do pierwszego mundialowego spotkania Kolumbii pozostał jednak ponad tydzień, więc choroba raczej nie powinna przeszkodzić 26-latkowi w występie.

01.06 Egipt - Kolumbia 0:0

Skład Kolumbii: David Ospina - Santiago Arias, Davinson Sanchez, Yerry Mina (46' Oscar Murillo), Frank Fabra (46' Johan Mojica), Carlos Sanchez, Mateus Uribe (63' Juan Quintero), Jefferson Lerma (81' Miguel Borja), James Rodriguez, Juan Cuadrado (46' Jose Izquierdo), Radamel Falcao (66' Carlos Bacca).

3
/ 3

Spośród grupowych przeciwników naszej kadry, Japończycy wypadają dotąd najsłabiej. Rozegrali dwa z trzech zaplanowanych dotąd sparingów i w obu doznali gładkich porażek. W trzeciej i ostatniej przedmundialowej próbie zmierzą się we wtorek z Paragwajem.

W pojedynkach z Ghaną (0:2) i Szwajcarią (0:2) selekcjoner Akira Nishino stawiał na prawie identyczną jedenastkę (dziesięciu piłkarzy zagrało w obu meczach od 1. minuty), ale testował dwa ustawienia - z trójką oraz czwórką obrońców. Dlatego część graczy wystąpiła na różnych pozycjach.

Ostateczną odpowiedź co do taktyki Japonii powinno dać starcie z Paragwajem.

30.05 Japonia - Ghana 0:2 (0:1) 0:1 - Thomas Partey 9' 0:2 - Emmanuel Boateng (k.) 51'

08.06 Szwajcaria - Japonia 2:0 (1:0) 1:0 - Ricardo Rodriguez (k.) 42' 2:0 - Haris Seferović 82'

12.06 Japonia - Paragwaj / godz. 15.05

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Claudia_
9.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Idąc tokiem rozumowania Januszy, wychodzi na to, że żadna drużyna z naszej grupy nie powinna lecieć do Rosji, bo "i tak nic nie ugrają" :P Nie ma co się kierować wynikami z meczów towarzyskich  
avatar
Kylolbn
9.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy rywal będzie trudny to nie podlega dyskusji.