Mundial 2018: najmłodsza jedenastka mistrzostw świata

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Oni nie przyjechali do Rosji tylko i wyłącznie, by zbierać niezbędne doświadczenie. Najmłodsi piłkarze mistrzostw świata coraz mocniej naciskają starą gwardię i chcą zaznaczyć swoją obecność na mundialu.

1
/ 11

Francis Uzoho (Nigeria, ur. 28 października 1998 r.) 

Naszą jedenastkę rozpoczynamy od rosłego nigeryjskiego golkipera. Uzoho zadebiutował w kadrze 14 listopada 2017 roku przeciwko Argentynie. W swoim drugim meczu z Polską po raz pierwszy zagrał pełne 90 minut i zachował czyste konto, a "Superorły" pokonały naszą reprezentację 1:0. Od tej pory selekcjoner Gernot Rohr bezgranicznie ufa 19-letniemu młokosowi, który zastąpił między słupkami doświadczonego Vincenta Enyeamę.

- Wszystko co dzieje się w ostatnich tygodniach jest niczym spełnienie marzeń. Cały czas dziękuję Bogu, że trenerzy dali mi szansę. Vincent zawsze będzie moim największym idolem. Pamiętam jego spotkania podczas mundialu w Brazylii i fenomenalne interwencje przeciwko Bośni i Hercegowinie. Myśl o tym, że będę mógł pójść w jego ślady jest niesamowity - skomentował.

2
/ 11

Achraf Hakimi (Maroko, ur. 4 listopada 1998 r.)

Prawy obrońca Realu Madryt uznawany jest za prawdziwy brylant marokańskiego futbolu. Z zespołem Królewskich zdążył już zgarnąć wszystkie najważniejsze międzynarodowe trofea, włącznie z Ligą Mistrzów. Zadebiutował także w Primera Division i w swoim pierwszym sezonie na absolutnie najwyższym poziomie zdążył rozegrać ponad 1000 minut i strzelić dwa gole.

Wiele wskazuje na to, że nastolatek może przenieść się po mundialu na Półwysep Apeniński. Usługami zawodnika interesuje się bowiem SSC Napoli. Aby jednak doszło do transferu, niezbędne są jego dobre występy w bardzo trudnej grupie B. Przypomnijmy, że rywalami Lwów Atlasu są Hiszpanie, Portugalczycy oraz Irańczycy.

3
/ 11

Ian Smith (Kostaryka, ur. 6 marca 1998 r.)

Zaledwie kilka dni temu Smith zrobił prawdziwą furorę w social media, a wszystko za sprawą towarzyskiego spotkania Kostaryki z Anglią, wygranego przez "Lwy Albionu" 2:0. Kibice z Wysp na wieść o wejściu na boisko grającego dla drużyny przeciwnej zawodnika o najbardziej możliwie typowo brzmiącym brytyjskim imieniu i nazwisku doznali solidnego szoku - oczywiście w pozytywnym sensie.

Kostarykański "Jan Kowal" o wiele lepiej znany jest kibicom śledzącym rozgrywki szwedzkiej ekstraklasy. Od 1 stycznia 19-latek reprezentuje barwy IFK Norrkoeping, w którym rozegrał 5 spotkań.

4
/ 11

Moussa Wague (Senegal, ur. 4 października 1998 r.)

Jeden z dwóch reprezentantów naszych grupowych rywali w naszym zestawieniu. Podstaw futbolowego rzemiosła uczył się w słynnej katarskiej szkole ASPIRE Academy. Po osiągnięciu pełnoletniości postanowił kontynuować swoją piłkarską karierę w Belgii. Transfer do KAS Eupen był zdecydowanie trafnym wyborem. 19-latek ma już na swoim koncie 43 mecze w Jupiler League.

Trener Aliou Cisse nie bał się postawić na niego w kluczowych spotkaniach kwalifikacji do tegorocznego mundialu. Wague wystąpił łącznie w 8 grach reprezentacji Senegalu. Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski musi więc zwrócić na niego szczególną uwagę.

5
/ 11

Trent Alexander-Arnold (ur. 7 października 1998 r.) 

Zjawiskowy 19-latek rodem z Liverpoolu zrobił prawdziwą furorę w niedawno zakończonym sezonie. Juergen Klopp bezgranicznie zaufał nastoletniemu obrońcy i stawiał na niego we wszystkich kluczowych spotkaniach sezonu, włącznie z kijowskim finałem Champions League przeciwko Realowi Madryt, przegranym przez The Reds 1:3. Uznany portal transfermarkt.de wycenia piłkarza na 25 milionów euro.

Alexander-Arnold nie zdążył de facto zadebiutować w pierwszej drużynie narodowej Garetha Southgate'a w meczu o stawkę, lecz przez brytyjskie media jest typowany do wyjściowej jedenastki na starcie z Tunezją. Czy odmłodzone Lwy Albionu zrobią furorę w Rosji?

6
/ 11

Seung-Woo Lee (Korea Południowa, ur. 6 stycznia 1998 r.) 

Młody Koreańczyk błyskawicznie dowiedział się co to prawdziwa szkoła życia. W wieku zaledwie 14 lat przeprowadził się na drugi koniec globu ziemskiego, by rozwijać swój nieprzeciętny talent w słynnej barcelońskiej La Masii. Po przejściu przez wszystkie szczeble młodzieżowe, nie widziano jednak dla niego miejsca w Katalonii i w sierpniu 2017 roku sprzedano go do Hellasu Werona.

Typowany przez licznych fachowców na azjatyckiego Lionela Messiego Lee rozegrał w minionym sezonie 14 spotkań w Serie A i nie zwojował niczego szczególnego. W międzyczasie doznał kolejnego rozczarowania, jaką była degradacja zespołu do niższej ligi. Mistrzostwa świata będą dla niego szansą na kolejny transfer.

7
/ 11

Jose Luis Rodriguez (Panama, ur. 19 czerwca 1998 r.) 

Reprezentacja Panamy zdominowała nasz ranking najstarszych piłkarzy mistrzostw świata w Rosji, ale w najlepszej "23" tegorocznych debiutantów znalazło się również miejsce dla zdolnego młodzieżowca. Rodriguez od dwóch lat rozwija swoje umiejętności w Europie, i to wcale nie byle gdzie. Niespełna 20-letni pomocnik trafił pod skrzydła trenerów KAA Gent.

Wprawdzie młody zawodnik nie zdążył jeszcze zadebiutować w pierwszym zespole, lecz regularnie zbiera bardzo dobre recenzje w spotkaniach rezerw. Niestety boryka się ostatnio z kontuzjami, które w najgorszym przypadku mogą nawet wyeliminować go z meczów wymarzonego mundialu.

8
/ 11

Daniel Arzani (Australia, ur. 4 stycznia 1999 r.)

Australijski ofensywny pomocnik, mogący grać na pozycji napastnika to najmłodszy uczestnik tegorocznych światowych finałów i jednocześnie jedyny gracz urodzony w roku 1999. Co ciekawe, 18-latek dzieli szatnię Melbourne Victory z Marcinem Budzińskim. Trener Bert van Marwijk niezbyt chętnie stawia na piłkarzy z A-League, lecz dla zawodnika Melbourne City zrobił wyjątek.

Arzani ma również zbliżone do popularnego "Budzika" gusta muzyczne. W jednym z wywiadów przyznał, że uwielbia rap i freestyle. W reprezentacji "Socceroos" rozegrał jak dotąd dwa spotkania, lecz możliwe, że wspólnie z dwa razy starszym Timem Cahillem wyjdzie na murawę Kazań Areny w sobotnim meczu przeciwko Francji.

9
/ 11

Luka Jović (Serbia, ur. 23 grudnia 1997 r.)

20-letni napastnik poszedł w ślady swojego ojca Milana i również został piłkarzem. Błyskawicznie zadebiutował w dorosłym zespole Crvenej Zvezdy Belgrad, po czym dość niespodziewanie przeniósł się do cypryjskiego Apollon Limassol. Jak się później okazało, skauci Benfiki Lizbona mają szeroko otwarte oczy w całej Europie i zdecydowali się na pozyskanie Serba.

Od sezonu 2017/18 Jović strzela dla Eintrachtu Frankfurt. Finał rozgrywek Bundesligi okazał się przełomowy w kontekście jego powołania do reprezentacji na mundial. Zawodnik zaskoczył wszystkich swoją skutecznością i zdobył łącznie 8 goli, wchodząc głównie z ławki rezerwowych. Ponadto dane mu było zasmakować triumfu w rozgrywkach Pucharu Niemiec.

10
/ 11

Ismaila Sarr (Senegal, ur. 25 lutego 1998 r.)

Sarr to kolejny senegalski diament pieczołowicie szlifowany we Francji. Dwa pełne rozegrane sezony w barwach FC Metz oraz Stade Rennais przykuły uwagę działaczy Borussii Dortmund, która wciąż szuka następcy Pierre-Emericka Aubameyanga.

Wszechstronny 20-latek w wydatny sposób udowodnił swoją przydatność dla reprezentacji Senegalu, w której zdążył rozegrać już 13 meczów, w tym aż 5 spotkań o stawkę w Pucharze Narodów Afryki oraz kwalifikacjach do mistrzostw świata. W starciu przeciwko Burkina Faso zdobył swojego debiutanckiego gola.

11
/ 11

Kylian Mbappe (Francja, ur. 20 grudnia 1998 r.)

Na zakończenie pozostawiliśmy sylwetkę najdroższego nastolatka w historii futbolu. Nieprawdopodobne 180 milionów euro zapłacone przez Paris Saint-Germain w pełni odpowiadają skali talentu 19-latka, który zapukał do bram wielkiej piłki już w 2015 roku, gdy zadebiutował w drużynie AS Monaco. Błyskawicznie stał się gwiazdą drużyny i poprowadził ją do półfinału Ligi Mistrzów.

Trener Didier Deschamps bez cienia wątpliwości będzie stawiał na Mbappe. Wielu ekspertów typuje napastnika do walki o koronę króla strzelców. Jedynym warunkiem jest zdrowie samego zainteresowanego. Podczas środowego treningu cała Francja wstrzymała oddech z powodu jego urazu kostki. Jego występ w premierowym spotkaniu Les Blues na mundialu jest więc zagrożony.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Lewandowski skomentował sytuację Glika. "Doskonale znam przypadek Kamila"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)