Gwiazda mundialu w Brazylii: Luis Suarez

Nie brakuje głosów, że urugwajski gwiazdor Liverpool nie ustępuje umiejętnościami Ronaldo i Messiemu. Ostatni sezon w wykonaniu budzącego kontrowersje zawodnika był rzeczywiście znakomity.

Nieprzeciętny talent Luisa Suareza dostrzeli skauci FC Groningen podczas wizyty w Urugwaju. Napastnik miał wówczas 19 lat i reprezentował barwy Nacionalu Montevideo. Do transferu doszło błyskawicznie, a Holendrzy zapłacili zaledwie 800 tysięcy euro. W Groningen Suarez spędził tylko rok, by za 7,5 mln euro zasilić najsłynniejszy klub Eredivisie, Ajax Amsterdam.
[ad=rectangle]
Dla stołecznego zespołu Suarez wpisał się na listę strzelców aż 111 razy, zaliczając 68 asyst. Wyrósł na wielką gwiazdę nie tylko ligi holenderskiej, ale też całej europejskiej piłki, a transfer do topowego klubu jednej z najsilniejszych lig stał się nieunikniony. Wyścig po snajpera w styczniu 2011 roku wygrał Liverpool FC, płacąc niebagatelne 26,5 mln euro.

Urugwajczyk przez półtora roku na Anfield nie spełniał wszystkich oczekiwań, ale dwa ostatnie sezony miał znakomite. Zdobywał mnóstwo goli, a do tego często obsługiwał precyzyjnymi podaniami partnerów. W minionych rozgrywkach poprowadził The Reds do tytułu wicemistrza Anglii, strzelając 31 bramek i zaliczają 21 asyst. Wespół z Cristiano Ronaldo zdobył Europejskiego Złotego Buta.

Luis Suarez w akcji podczas meczu z reprezentacją Polski
Luis Suarez w akcji podczas meczu z reprezentacją Polski

Suarez w ostatnich miesiącach nie wywoływał skandali, ale wcześniej często trafiał na czołówki gazet z powodu swojej niesubordynacji. Jeszcze w czasach gry w Ajaxie podczas meczu... ugryzł piłkarza PSV Eindhoven. Kilka lat później zachował się podobnie, tyle że ofiarą okazał się Branislav Ivanović z Chelsea Londyn. Nie sposób nie przypomnieć również rasistowskiego zachowania 27-latka wobec Patrice'a Evry oraz późniejszego niepodania ręki Francuzowi.

Snajper Celestes z drużyną narodową zdobył dotąd jedno trofeum - w 2011 roku wygrał Copa America. Podczas ostatniego mundialu Suarez zasłynął tym, że w 120. minucie ćwierćfinałowego pojedynku z Ghaną zatrzymał... ręką na linii bramkowej piłkę po strzale Stephena Appiaha. Otrzymał za to czerwoną kartkę, ale ostatecznie pomógł Urugwajowi w awansie do najlepszej czwórki turnieju.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: