W 1958 roku narodziła się gwiazda Pelego. 17-latek rozegrał kapitalny turniej na mundialu w Szwecji i wydatnie przyczynił się do pierwszego tytułu mistrza świata dla Brazylii. Neymara już można zakwalifikować do grona piłkarskich gwiazd, a swoją świetność będzie mógł potwierdzić w kraju, z którego wyleciał do wielkiej FC Barcelony zaledwie rok temu.
W całej 23-osobowej kadrze Canarinhos jest tylko jeden młodszy gracz od napastnika Dumy Katalonii - Bernard. Mimo to, cała Brazylia wierzy, że to właśnie Neymar weźmie ciężar gry na swoje barki i poprowadzi gospodarzy do szóstego triumfu na największej piłkarskiej imprezie.
[ad=rectangle]
Neymar urodził się 5 lutego 1992 roku i w wieku 11 lat trafił do FC Santos. Przechodził przez kolejne juniorskie szczeble zarówno w klubie, jak i reprezentacji, a chudziutkiego dryblera w swoich notesach miało już wielu czołowych europejskich skautów. W pierwszej drużynie brazylijskiego zespołu zadebiutował w 2009 roku i z miejsca stał się postrachem rodzimych defensorów. Szybkość, wspaniały drybling i niesamowity strzelecki nos były znakami rozpoznawczymi Neymara. Wszystkie te cechy wykazał m.in. przy pamiętnej bramce przeciwko Fluminense, za którą otrzymał Trofeum Puskasa za najładniejszego gola 2011 roku.
Napastnik z klubem sięgnął m.in. 3-krotnie po Campeonato Paulista (mistrzostwo stanu Sao Paulo), a także po najważniejszy klubowy tytuł w Ameryce Południowej - Copa Libertadores, zyskując jednocześnie miano najlepszego piłkarza turnieju. W Santosie przez 5 lat zagrał w 225 spotkaniach, w których strzelił 136 goli, a o jego przenosinach do Europy mówiło się już od dawna.
Ostatecznie Neymar doszedł do porozumienia z FC Barceloną, z którą w pierwszym roku sięgnął jedynie po Superpuchar Hiszpanii. Jego premierowy sezon w Europie nie należał do najlepszych. W trakcie rozgrywek ujawniła się podatkowa afera związana z jego transferem, przez którą z fotela prezydenta klubu zrezygnował Sandro Rosell. Dodatkowo piłkarza dręczyły kontuzje i często był krytykowany za nieproporcjonalną do przydatności na boisku pensję, a także teatralne upadki.
Teraz Neymar powraca na brazylijskie boiska, gdzie ma wielką szansę odpowiedzieć na wszelkie personalne ataki. Już rok temu poprowadził Canarinhos do wielkiego zwycięstwa w Pucharze Konfederacji (wygrana 3:0 przeciwko Hiszpanii). Został mianowany najlepszym graczem turnieju, a podobnych indywidualnych tytułów w swojej krótkiej karierze zgromadził już ponad 40! Czy po brazylijskiej imprezie będzie mógł dopisać kolejny, najważniejszy w 22-letnim życiu, sukces?