Hiszpanie wykorzystali już limit błędów, awansu mogą nie dać nawet dwa zwycięstwa!

TVN Agency
TVN Agency

Jeśli Hiszpanie nie pokonają Chilijczyków, ich szanse na awans do 1/8 finału będą tylko matematyczne przy założeniu, że Holendrzy pójdą za ciosem i uporają się Australijczykami.

Po pierwszej kolejce zmagań w grupie B Holendrzy znajdują się w komfortowym położeniu. Jeśli  pokonają reprezentację Australii, co nie powinno przysporzyć im trudności w przypadku zaprezentowania formy z pojedynku z Hiszpanami, będą praktycznie pewni udziału w 1/8 finału. Na mundialu bowiem przy równej liczbie punktów w pierwszej kolejności brany jest stosunek goli we wszystkich rozegranych meczach, a nie wynik bezpośredniego starcia zainteresowanych drużyn.

Wskazana regulacja nie jest sprzyjająca dla drużyny Vicente del Bosque w świetle jej porażki 1:5 z Pomarańczowymi oraz zwycięstwa 3:1 Chilijczyków nad Socceroos. Jeśli Hiszpania zremisuje z ekipą Jorge Sampaoliego, a Holendrzy pokonają Australię, obrońca tytułu de facto straci szanse na przejście do fazy pucharowej.

Nie jest wykluczony scenariusz, wedle którego La Furia Roja wygra oba pozostałe mecze w grupie i mimo to pożegna się z turniejem! Stanie się tak, jeśli Holandia i Chile również ukończą rywalizację z 6 "oczkami" na koncie, a będą legitymować się lepszym bilansem bramkowym. To realna perspektywa, biorąc pod uwagę, że Hiszpania ma obecnie aż cztery gole na minusie.
[ad=rectangle]
-  Hiszpanie bez wątpienia są wściekli i w meczu przeciwko użyją wszystkich środków, by pozostać w turnieju. Mimo to będziemy celować w zwycięstwo - zapowiada chilijski pomocnik Arturo Vidal. - Zamierzamy koncentrować się nie na rywalach, lecz wyłącznie na sobie - przekonuje Alexis Sanchez, pytany o ocenę trudnej sytuacji La Furia Roja.

- Limit błędów już wyczerpaliśmy i więcej razy nie możemy się potykać, bo w przeciwnym wypadku szybko udamy się do domów. W środę przeciwko Chile chcemy pokazać, że potrafimy wstawać z kolan. Musimy myśleć pozytywnie - nie traci nadziei Xavi. - Otrzymaliśmy od Holendrów poważny cios, jednak na szczęście dla nas nic nie jest jeszcze stracone. Pojedynek z Chilijczykami będzie jak finał - zapowiada Xabi Alonso.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)