Lukas Podolski: Zatrzymanie Ronaldo? Nie mamy żadnego szczególnego planu

Lukas Podolski przekonuje, że Niemcy nie traktują w sposób wyjątkowy Cristiano Ronaldo przed zaplanowanym na poniedziałek pojedynkiem fazy grupowej mistrzostw świata.

Cristiano Ronaldo zdołał na czas wyleczyć uraz i będzie gotowy na 100 procent na pojedynek z reprezentacją Niemiec - zapewniają Portugalczycy. Dla kadry Joachima Loewa nie jest to dobra wiadomość, zwłaszcza że gwiazdor Realu ma za sobą niezwykle udane miesiące i, co więcej, coraz lepiej radzi sobie w narodowych barwach. Czy da się we znaki naszym zachodnim sąsiadom?

- Przygotowujemy się do rywalizacji z Portugalią, a nie z konkretnym piłkarzem. Ronaldo jest oczywiście wyjątkowy i potrafi w pojedynkę rozstrzygnąć losy meczu, ale nie mamy żadnego szczególnego planu, jak go zatrzymać - tłumaczy Lukas Podolski, który odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej.
[ad=rectangle]
- Cristiano potrafi być bardzo groźny, jednak my także dysponujemy zawodnikami o ogromnych umiejętnościach. Jeśli wejdziemy w odpowiedni rytm gry, odniesiemy zwycięstwo - zapowiada pomocnik Arsenalu Londyn, który najprawdopodobniej wystąpi od pierwszego gwizdka.

"Poldi" zapewnia, że Niemcom nie przeszkodzą trudne warunki atmosferyczne, jakie mogą panować w poniedziałek w Salvadorze. - Okoliczności mogą być niesprzyjające, co dotyczy także stanu murawy, jednak na pewno nie będziemy szukać wymówek. Nawet jeśli temperatura sięgnie 50, 55 albo 70 stopni Celsjusza, i tak zrobimy wszystko, by zwyciężyć. Musimy zagrać mądrze, niekoniecznie biegając bez wytchnienia w tym upale - przekonuje.

Na szczęście dla selekcjonera Niemców nic już nie dolega Manuelowi Neuerowi, który wystąpi w podstawowym składzie. Do dyspozycji Loewa jest również Miroslav Klose, ale napastnik Lazio może usiąść na ławce rezerwowych.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: