Ekipa Didiera Deschampsa musi sobie w Brazylii radzić bez swojej największej gwiazdy, czyli Francka Ribery'ego, więc Honduranie byli dla Trójkolorowych wymarzonym na otwarcie mistrzostw i sprawdzenie w warunkach bojowych, jak wyglądają bez swojego najlepszego strzelca z eliminacji. Poza tym dla większości Francuzów niedzielny mecz był pierwszym na mistrzostwach świata. Z "14", która zagrała przeciwko Hondurasowi, przed czterema laty w RPA byli tylko Hugo Lloris, Patrice Evra i Mathieu Valbuena. Debiutanci nie usłyszeli jednak "Marsylianki" w mundialowej scenerii - pierwszego gwizdka sędziego Sandro Ricciego nie poprzedziły hymny narodowe Francji i Hondurasu.
Skrót meczu, źródło TVP
{"id":"","title":""}
Mistrzowie świata z 1998 roku od razu narzucili rywalom swoje warunki gry, ale Honduras zaczął spotkanie z dużą koncentracją i dobrą organizacją w obronie. Jednak po kwadransie podopieczni Luisa Fernando Suareza zaczęli gubić kompozycję. W 15. minucie przed utratą gola uratowała ich poprzeczką, na którą piłkę po strzale Blaise'a Matuidiego sparował Noel Valladeres. Osiem minut później bramkarzowi Hondurasu znów w sukurs przyszła poprzeczka, którą ostemplował tym razem Antonio Griezmann.
[ad=rectangle]
Różnicę w umiejętnościach Honduranie starali się zniwelować zaostrzeniem gry, ale dobrze pracował sędzia Ricci. Choć w 28. minucie powinien wyrzucić z boiska z czerwoną kartką Wilsona Palaciosa, który sponiewierał bez piłki leżącego na boisku Paula Pogbę. Skrzydłowy Stoke City nie oszukał jednak przeznaczenia i na placu gry wytrwał jeszcze tylko kwadrans - w 43. minucie sfaulował w swoim polu karnym Pogbę, za co został ukarany drugą żółtą kartką, a pewnym egzekutorem "11" był Karim Benzema.
Po zmianie stron na boisku zameldował się dobrze znany z polskich boisk Osman Chavez i już w 48. minucie udowodnił, dlaczego trener Wisły Kraków Franciszek Smuda w ogóle nie stawiał na niego w rundzie jesiennej minionego sezonu. Ekswiślak stracił z radaru Benzemę, który w polu karnym otrzymał podanie z głębi pola i strzałem prosto z powietrza posłał piłkę w kierunku dalszego rogu bramki rywali, a futbolówka trafiła w słupek i po odbiciu od Valladeresa o centymetry przekroczyła linię bramkową, ale nie zawiodła technologia goal-line, dzięki której wiadomo, że gol został uznany prawidłowo.
Bramka została zapisana golkiperowi Hondurasu, ale Benzema zdołał powiększyć swój dorobek. W 72. minucie kapitalnym strzałem z ostrego kąta nie dał Valladeresowi szans na interwencję. Zwycięstwo Trójkolorowych mogło być bardziej okazałe, ale dobrych okazji nie wykorzystali Benzema i Matuidi.
[event_poll=24705]
Starcie Francji z Hondurasem było najsłabszym z dotychczas rozegranych w Brazylii spotkaniem. Dość powiedzieć, że Honduras ani razu nie zagroził bramce Llorisa. Francuzi pewnie zwyciężyli na inaugurację, co nie udawało im się... od 1998 roku, ale nie zaprezentowali olśniewającego futbolu. Prawdziwym testem dla nich powinno być dopiero spotkanie ze Szwajcarią. Honduras na historyczne pierwsze zwycięstwo na mundialu będzie musiał zaczekać przynajmniej do konfrontacji z Ekwadorem. Na razie bilans tej reprezentacji na MŚ to zero wygranych, 3 remisy i 4 porażki.
Francja - Honduras 3:0 (1:0)
1:0 - Benzema (k.) 45'
2:0 - Valladeres (sam.) 48'
3:0 - Benzema 72'
Składy:
Francja: Hugo Lloris - Mathieu Debuchy, Raphael Varane, Mamadou Sakho - Patrice Evra, Yohan Cabaye, Paul Pogba (57' Moussa Sissoko), Mathieu Valbuena, Blaise Matuidi, Antoine Griezmann - Karim Benzema.
Honduras: Noel Valladeres - Brayan Beckeles, Victor Bernardez (46' Osman Chavez), Maynor Figueroa, Emilio Izaguirre - Andy Najar (58' Jorge Claros), Luis Garrido, Wilson Palacios, Roger Espinoza - Carlo Costly, Jerry Bengtson (46' Oscar Boniek Garcia).
Żółte kartki: Evra, Pogba (Francja) oraz W. Palacios, Boniek, Claros (Honduras).
Czerwona kartka: W. Palacios /43' za dwie żółte/ (Honduras).
Sędzia: Sandro Ricci (Brazylia).
Mec Czytaj całość
TVP lansuję, broni, cmoka Hiszpanię pomimo ich katastrofalnego meczu.
Ta sama TVP lekceważy choćby Chile, czy nie docenia klasy Holendrów.
Czytaj całość