FIFA prowadzi postępowanie przeciwko Luisowi Suarezowi po tym, jak ugryzł on w ramię Giorgio Chielliniego, a media zastanawiają się, czy urugwajska gwiazda zagra jeszcze na mundialu w Brazylii. Celestes przyznają, iż nie będą zaskoczeni, jeśli światowa federacja zawiesi 27-latka.
- Istnieje możliwość zdyskwalifikowania Suareza, ponieważ sytuacja jest precedensowa, a Anglia i Włochy wywierają ogromną presję i mamy ograniczone możliwości obrony - przekonuje Alejandro Balbi, który z ramienia urugwajskiej federacji reprezentuje interesy napastnika. - Jesteśmy przekonani, że był to incydent jakich wiele podczas meczów piłkarskich. Skoro Chiellini pokazał zadrapanie na ramieniu, to Luis mógł pokazać siniaka i niemal wybite oko - dodaje.
[ad=rectangle]
- Jeśli każdy piłkarz zacznie chwalić się swoimi kontuzjami, może to prowadzić do różnych wypaczeń w przyszłości. Dlatego też będziemy ze wszystkich sił bronić Suareza - zapowiada. Urugwajczycy są przekonani, że nagonka na Suareza nie jest dziełem przypadku. - Nie mamy żadnych wątpliwości, iż to wszystko dzieje się dlatego, że Włochy odpadły z mundialu, a Luis nie zrobił tego po raz pierwszy - puentuje Balbi.