Mini Copa America, poważny test Canarinhos - zapowiedź 17. dnia mundialu

Pierwsze bitwy o ćwierćfinał stoczą reprezentacje z Ameryki Południowej. Brazylia kontra Chile to mecz pełny smaczków. Kolumbia bez Falcao zmierzy się z Urugwajem bez Suareza.

Po dniu przerwy startuje faza pucharowa mistrzostw świata w Brazylii. O soboty do wtorku zostaną rozegrane mecze 1/8 finału. Po dwa dziennie - pierwszy o godz. 18:00 czasu polskiego, a drugi o 22:00. Od tego momentu każde ze starć musi mieć zwycięzcę. Jeżeli po upływie regulaminowego czasu będzie remis - sędziowie zarządzą dogrywkę, a jeżeli i ona nie przyniesie rozstrzygnięcia - konkurs rzutów karnych.

Pierwszy gwizdek w Belo Horizonte, gdzie Reprezentacja Brazylii podejmie Chile. "Canarinhos" wygrali grupę A dzięki zwycięstwom z Chorwacją oraz Kamerunem i remisowi z Meksykiem. Rozkręcają się jednak powoli i tak naprawdę dopiero w trzecim meczu mieli przebłyski futbolu godnego faworyta turnieju. Pewne wydaje się, że przed nimi najpoważniejszy z testów, który powinien udzielić odpowiedzi na szereg pytań.
[ad=rectangle]
- Wiele osób było przekonanych, że Chile nie wyjdzie ze swojej silnie obsadzonej grupy, ale ja nie jestem zaskoczony. Wiedziałem, że ten zespół ma wiele indywidualności, a ponadto jest bardzo dobrze zorganizowany - wyjawił selekcjoner Luiz Felipe Scolari. - Gdybym mógł wybrać rywala w 1/8 finału, na pewno nie postawiłbym na Chile - dodał kategorycznie.

Odczucia Scolariego to jedno, a historia futbolu drugie. Ta przypomina, że w ostatnich dwóch dekadach Brazylia dwukrotnie wyrzucała "La Roja" z mundialu w 1/8 finału. Pierwsze wspomnienie, Parc des Princes w Paryżu, rok 1998, a dokładnie 16 lat i jeden dzień temu. Chile z Ivanem Zamorano, Marcelo Salasem i Nelsonem Tapią przegrało gładko 1:4. Po kryzysie w futbolu "La Roja" wrócili na mistrzostwa świata w 2010 roku i znów otrzymali policzek od Brazylii w postaci porażki 0:3. Spotkanie rozegrano także 28 czerwca i uwaga - prowadził je Howard Webb, który będzie rozjemcą w sobotę.

Generalnie Chile nie może przebrnąć przez 1/8 finału od pięciu mundiali. Czy tym razem spłata figla faworytowi? W trwającym turnieju prezentuje się poprawnie, wygrało z Hiszpanią i Australią, przegrało 0:2 z Holandią bez Arturo Vidala. Pauza pozwoliła Vidalovi oszczędzić kontuzjowane kolano oraz uniknąć drugiego kartonika, co oznacza, że zagra w sobotę. Pod znakiem zapytania stoi natomiast występ Gary'ego Medela, narzekającego na ból w prawej kostce.

Brazylijczycy przeanalizowali nadchodzące spotkanie chyba na wszystkie możliwe sposoby. Porównali wzrost, wiek, wartość obu jedenastek, pytali o opinię nawet klimatologa. Scolari skorygował plan dnia podopiecznych ze względu na wczesną porę rozegrania meczu. Media martwią się ewentualną absencją Davida Luiza cierpiącego na bóle pleców. Niezagrożony jest z kolei występ Neymara, jednego z bohaterów fazy grupowej. - Szanujemy Neymara, ale oczywiście nie dostanie specjalnego plastra. Będziemy go pilnować na każdym kroku całym zespołem - zapowiedział selekcjoner Chile Jorge Sampaoli.

Neymar powiększy swój dorobek strzelecki w meczu z Chile?
Neymar powiększy swój dorobek strzelecki w meczu z Chile?

O godzinie 22:00 czasu polskiego Reprezentacja Kolumbii zagra z Urugwajem. Po fazie grupowej trudno porównać potencjał tych reprezentacji. "Los Cafeteros" zdemolowali konkurentów w przeciętnej grupie C, wygrali wszystkie mecze i stali się jednym z kandydatów do tytułu: "rewelacja mundialu". W Kolumbii zapanowało szaleństwo, przed nadchodzącym meczem ustawiono 16 gigantycznych ekranów w Bogocie, udekorowano place i ulice miast.

Urusi zajęli drugie miejsce w grupie D, nazywanej "grupą śmierci". Najpierw skomplikowali sobie zadanie i przegrali z Kostaryką, ale następnie rozprawili się z Anglią i Włochami. - Te dwa mecze były jak dwa finały, a przed nami jeszcze trudniejsze zadania. Musimy zagrać znów z dumą i poświęceniem - porównuje Christian Stuani. Różnica między wspomnianymi "finałami" a sobotnim meczem jest zasadnicza. Tym razem "Celestes" muszą zagrać bez Luisa Suareza. FIFA zdyskwalifikowała napastnika na 4 miesiące za ugryzienie Giorgio Chielliniego i ten wrócił już do kraju. "Los Cafeteros" liczą na pokonanie "bezzębnych" rywali. Sami przypominają, że od początku radzą sobie bez innej gwiazdy - Radamela Falcao.

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Urugwaj zagra z Kolumbią na Estadio Do Maracana w Rio de Janeiro. Na tym obiekcie odniósł historyczne zwycięstwo 2:1 z Brazylią w finale mistrzostw świata w 1950 roku. - Bez wątpienia nadarza się niepowtarzalna okazja i wyjątkowe wydarzenie dla każdego z nas - cytuje fifa.com Stuaniego i barwnie porównuje: tak samo w 1950 Urusi wygrali z przeciwnością w postaci stadionu wypełnionego po brzegi Brazylijczykami, tak teraz muszą poradzić sobie z brakiem Suareza. Na trybunach ma być tym razem równowaga fanów obu reprezentacji.

Brazylia - Chile / sob. 28.06.2014 godz. 18:00
-> Relacja NA ŻYWO

Drużyny mundialu: Brazylia - największy faworyt liczy tylko na trofeum
Drużyny mundialu: Chile zaprezentuje ofensywną grę?

Sędzia: Howard Webb (Anglia).

Kolumbia - Urugwaj / sob. 28.06.2014 godz. 22:00
-> Relacja NA ŻYWO

Drużyny mundialu: Kolumbia bez Falcao wciąż mocna?
Drużyny mundialu: Urugwaj - Luis Suarez i koledzy znów narobią hałasu?

Sędzia: Bjoern Kuipers (Holandia).

-> terminarz MŚ 2014

-> sylwetki uczestników MŚ 2014

-> historia MŚ

Komentarze (8)
avatar
borec
28.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2:2 W DOGRYWCE 0:1 I CHILE awansuje 
avatar
tom26 rzeszow
28.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brazylia jesli chce awansowac do 1/4 finalu musi zagrac najlepszy mecz do tej pory na mistrzostwach.Mam nadzieje,ze Chile da rade i kolejny"boski" zespoł wyleci z turnieju. 
pawbed
28.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W drugim meczu faworytem Kolumbia. Urugwaj prezentuje się na razie na tym turnieju słabo. O ich awansie zadecydował właściwie tylko błysk piłkarskiego geniuszu Suareza przeciwko Anglii, który d Czytaj całość
pawbed
28.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Scolari wyciągnął wnioski i podobno będą zmiany w składzie i to raczej na plus. Zamiast Paulinho - Fernandinho. Powinna być jeszcze zmiana Willian za Hulka. Sędzia też raczej będzie im sprzyjał Czytaj całość
avatar
Lipowy Batonik
28.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
To co widziałem na przestrzeni fazy grupowej to zdecydowanie Chile jest moim faworytem.Brazylia ma jednak dużą 'pomoc' z różnych stron a mecz na otwarcie z Chorwatami był tego dowodem.Mam nadzi Czytaj całość