Canarinhos lepsi w rzutach karnych! Święto w Brazylii trwa! - relacja z meczu Brazylia - Chile

Rzuty karne były potrzebne w pierwszym meczu 1/8 mistrzostw świata, aby poznać ćwierćfinalistę! W wojnie nerwów lepsi okazali się gospodarze!

Biorąc pod uwagę wszystkie rozegrane pojedynki, Chilijczycy z Brazylią wygrali tylko 7 spośród 68 potyczek (z czego 4 były meczami o stawkę), doznając przy tym aż 48 porażek. W XXI wieku bilans La Roja jest jeszcze bardziej niekorzystny - 10 przegranych gier oraz 2 remisy!
[ad=rectangle]

Patrząc pod kątem statystyk faworytem tego pojedynku wydawali się gospodarze. Piłkarze obydwu drużyn w pierwszych minutach meczu grali bardzo ostro. Skutki tego odczuł m.in. Neymar, który potrzebował pomocy medycznej i przez kilka minut nie mógł normalnie biegać.

W 13. minucie Howard Webb musiał podjąć pierwszą trudną decyzje. W polu karnym Chile upadł Hulk, a wszyscy rezerwowi piłkarze wyskoczyli z ławki Brazylii. Arbiter pozostał jednak niewzruszony i jak pokazały powtórki podjął on słuszną decyzję - faulu w tej sytuacji nie było. Gospodarze w 18. minucie świetnie wykorzystali swoją przewagę w warunkach fizycznych. Neymar posłał odchodzące dośrodkowanie z rzutu rożnego. Przedłużył je w kierunku dalszego słupka Thiago Silva, a tam Chilijczyk Gonzalo Jara pechowo wepchnął futbolówkę do własnej bramki.

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Gdy wydawało się, że Brazylijczycy mają wszystko pod kontrolą to Hulk popełnił fatalny błąd - po wyrzucie z autu chciał odegrać futbolówkę do swojego kolegi, ale zrobił to w taki sposób, że piłkę przejął Eduardo Vargas i dograł ją od razu do Alexisa Sancheza, który strzałem po ziemi pokonał Julio Cesara!

Po wyrównaniu obraz gry nie zmienił się - Brazylia atakowała, a Chile musiało się momentami rozpaczliwie bronić. Świetną interwencją popisał się Claudio Bravo po strzale Daniego Alvesa. Pod koniec pierwszej połowy do głosu jednak znowu doszło Chile! Po raz kolejny dobrze zapracował ich pressing, ale w polu karnym zimnej krwi zabrakło Vargasowi.

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

W 55. minucie wydawało się, że Hulk naprawił swój błąd z pierwszej części gry! 27-latek przyjął sobie w polu karnym, uderzył nieczysto, ale futbolówka wpadła do bramki. Sędzia jednak gola nie uznał, ponieważ Brazylijczyk wcześniej dotknął piłki ręką.

Jeśli Chile stwarzało sobie sytuacje to były one bardzo dobre. Arturo Vidal wycofał spod linii końcowej do Aranguiza, a ten huknął z pierwszej piłki. Brazylia została uratowana przez świetnie ustawionego Julio Cesara, który interweniował intuicyjnie! Z biegiem czasu zawodnicy La Roja na boisku czuli się swobodniej i przejęli kontrolę nad spotkaniem. Gospodarze natomiast nie mieli żadnego pomysłu na skonstruowanie ofensywnej akcji.

Świetną indywidualną akcję w 84. minucie przeprowadził Hulk, który huknął z 11 metra, ale Claudio Bravo popisał się robinsonadą! Do końca podstawowego czasu gry żadna z drużyn nie potrafiła wyprowadzić ostatecznego ciosu, dlatego Howard Webb musiał zarządzić dogrywkę.

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Także i dodatkowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia. O wszystkim zadecydować musiał więc konkurs rzutów karnych! Chociaż w ostatniej minucie meczu Mauricio Pinilla huknął jak z armaty i piłka zatrzymała się dopiero na poprzeczce! Ostatecznie "jedenastki" lepiej wykonywali piłkarze Brazylii i to oni wywalczyli awans do ćwierćfinału mistrzostw świata!

Skrót meczu

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Brazylia - Chile 1:1 (1:1,1:1,1:1), rzuty karne 3:2
1:0 - Jara 18'
1:1 - Sanchez 32'

Rzuty karne:

1:0 - David Luiz
X - Mauricio Pinilla
X - Willian
X - Alexis Sanchez
2:0 - Marcelo
2:1 - Charles Aranguiz
X - Hulk
2:2 - Marcelo Diaz
3:2 - Neymar
X - Gonzalo Jara

Składy:

Brazylia: Julio Cesar, Dani Alves, Thiago Silva, David Luiz, Marcelo, Hulk, Fernandinho (72' Ramires), Oscar (106' Willian), Luiz Gustavo, Neymar, Fred (64' Jo).

Chile: Claudio Bravo, Francisco Silva, Gary Medel (108' Jose Rojas), Gonzalo Jara, Mauricio Isla, Charles Aranguiz, Marcelo Diaz, Eugenio Mena, Arturo Vidal (87' Mauricio Pinilla), Alexis Sanchez, Eduardo Vargas (57' Felipe Gutierrez).

Żółte kartki: Hulk, Gustavo, Jo, Alves (Brazylia) oraz Mena, Silva, Pinillla (Chile).

Sędzia: Howard Webb (Anglia).
[event_poll=24823]

Komentarze (80)
endriu122
29.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fart kiedyś opuści Brazylię.Cały zasób szczęścia został już wyczerpany w tym meczu.Prawda okaże się bardzo bolesna dla słabo grającej drużyny.Piłkarze Brazylii przez większość meczu przypominaj Czytaj całość
avatar
bromberg50
29.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brazylia wczoraj powinna odpaść z dalszych rozgrywek.Mimo dużego szczęścia,mam nadzieję,że był to ostatni ich mecz na mundialu !!! 
avatar
fan UL
29.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
mam nadzieję że Brazylia nie przejdzie kolejnego rywala i podzieli los el cfaniakos Hiszpanów 
avatar
Wars
29.06.2014
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Jeżeli to mieli być mistrzowie-Brazylia to nie zasługują na puchar z taką grą ..... zostaliby najgorszym mistrzem świata. Szkoda,że Chile nie wykorzystali swojej szansy i karnych,żeby wyelimino Czytaj całość
avatar
kroki
29.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Z taką grą daleko to pojadą szkoda Chile bo zasłużyło na wygraną byli lepsi i tyle . brak szczęścia