Do meczu otwarcia mistrzostw świata w Brazylii pozostały zaledwie godziny. Jeśli jednak popatrzymy na żółwia, który miał wytypować zwycięzcę spotkania Brazylia - Chorwacja, okaże się, że rezultat może być tylko jeden. Żółw, który mógł zjeść ryby pod flagami obu państw, podpłynął pod barwy gospodarza mundialu.