Transmisje z zawodów pokaże telewizja Eurosport:
W sobotę od godz. 11:30 w Eurosporcie - gigant kobiet
W niedzielę od godz. 9:15 w Eurosporcie - gigant mężczyzn
Pierwsze zawody nowego sezonu jak zwykle budzą olbrzymie emocje wśród kibiców. Wszyscy ciekawi są formy najlepszych alpejczyków po ciężko przepracowanym lecie. W ubiegłym roku w Sölden na pierwszych miejscach podium stanęli Anna Fenninger (ex aequo z Mikaelą Shiffrin) i Marcel Hirscher. Oboje tryumfowali w klasyfikacjach generalnych na koniec sezonu. To dowód, że gigant na słynnym lodowcu Rettenbach nie jest tylko "przetarciem" przed kolejnymi zawodami, ale może dać wyraźny sygnał, kto może się liczyć w walce o Kryształowe Kule. - Trasa jest trudna technicznie - najpierw bardzo stromo i twardo, a potem płasko i dużo bramek - mówi Didier Cuche, jeden z najlepszych w historii szwajcarskich alpejczyków.
Zawody w Sölden są ważne, ale też nieco inne niż wszystkie pozostałe. Nigdzie indziej alpejczycy nie są tak blisko swoich fanów. Życie w słynnym kurorcie toczy się praktycznie wzdłuż jednej głównej ulicy i w dniach bezpośrednio poprzedzających start z łatwością można spotkać spacerujące gwiazdy narciarstwa alpejskiego. Dlatego na inauguracyjne zawody przyjeżdża tak wielu kibiców. Pucharowy weekend to także otwarcie sezonu dla amatorów, którzy dzięki połączonym lodowcom Rettenbach i Tiefenbach mają do dyspozycji kilkadziesiąt kilometrów świetnie przygotowanych tras. Co więcej, mogą spotkać wielu czołowych alpejczyków świata trenujących przed swoimi startami na tych samych stokach.
Kto ma największe szanse na czołowe lokaty w tegorocznej, inauguracyjnej odsłonie? - Na pewno do grona faworytów zaliczyć można bardzo dobrze przygotowanego Marcela Hirschera. Na pewno mocny będzie też Ted Ligety. Wygrywał w Soelden w latach 2011-2013 i będzie chciał powrócić w wielkim stylu. Rywalizacja Austriaka i Amerykanina w gigancie wzbudza ogromne emocje - mówi Tomasz Kurdziel, komentator Eurosportu i Redaktor Naczelny magazynu dla miłośników narciarstwa alpejskiego "NTN Snow&More".
- Wśród kobiet rywalizacja może być jeszcze ciekawsza. Kilka utytułowanych Austriaczek zakończyło karierę, więc nadchodzi czas młodszych, ale o ich formie trudno jest powiedzieć cokolwiek. Ciężar odpowiedzialności za wynik swoich zespołów spocznie na barkach Lary Gut (Szwajcaria), Viktorii Rebensburg (Niemcy) i Mikaeli Shiffrin (USA), gdyż żadne inne zawodniczki tych państw nie są chyba jeszcze gotowe na zwycięstwo - dodaje. Przypomnijmy, że niezwykle utytułowana Lindsey Vonn nabawiła się niegroźnej kontuzji kilka tygodni temu i jej występ w Soelden stoi pod znakiem zapytania. Decyzja o jej występie ma zostać podjęta w piątek, tuż przed zawodami.
W Soelden zabraknie natomiast Anny Fenninger. Zdobywczyni Kryształowej Kuli z ostatniego sezonu w środę doznała poważnego wypadku, po którym została przetransportowana helikopterem do kliniki w Innsbrucku. Jak wykazały badania, zawodniczka zerwała więzadła krzyżowe i doznała kilku innych poważnych urazów. Na starcie pierwszego przejazdu pań pojawi się jedna Polka - Maryna Gąsienica-Daniel. Nasza reprezentantka już kilkakrotnie próbowała swoich sił w gigancie rozgrywanym na lodowcu Rettenbach. W 2012 roku była najbliżej awansu do czołowej trzydziestki. Czy uda jej się w tym roku?
Plan relacji w Eurosporcie:
Sobota: 11:45 - 1. przejazd kobiet (z odtworzenia), 12:30 - 2. przejazd kobiet (na żywo)
Niedziela: 9:15 - 1. przejazd mężczyzn (na żywo), 12:15 - 2. przejazd mężczyzn (na żywo)