Decyzja o powrocie zawodniczek na trasę w Kitzbuehel zapadła po wielu latach przerwy i intensywnych rozmowach. Michael Huber, prezydent tamtejszego klubu narciarskiego, wyraził wielką radość z ponownego przyjęcia kobiet na jednym z najbardziej prestiżowych stoków narciarskich świata.
Jego zdaniem rywalizacja pań w takim miejscu nadaje zawodom dodatkowego prestiżu. Ponadto przyciąga uwagę kibiców z całego świata, którzy śledzą zmagania narciarek alpejskich.
Aby zapewnić bezpieczeństwo zawodniczkom, trasa zostanie specjalnie przystosowana do poziomu Pucharu Europy. Ma to zagwarantować możliwie najwyższy standard ochrony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
Organizatorzy zapewniają, że podejmą wszelkie środki, aby zawody przebiegły bezpiecznie i zgodnie z międzynarodowymi standardami. W szczególności dostosowane zostaną fragmenty trasy, które są uznawane za najbardziej wymagające.
Powrót kobiet do Kitzbuehel to nie tylko wydarzenie sportowe, ale także historyczne. W latach 1932–1961 trasa ta gościła różnorodne konkurencje, w tym zjazd, slalom, kombinację oraz giganta. Wprowadzenie supergiganta pań w Pucharze Europy symbolizuje rozwój i rosnącą popularność żeńskiego narciarstwa alpejskiego.
Jak podkreśla "Kronen Zeitung", decyzja o organizacji zawodów dla kobiet w Kitzbuehel to wielki krok w kierunku zwiększenia równouprawnienia płci w narciarstwie alpejskim. Fani tego sportu z niecierpliwością czekają na przyszłoroczne zmagania, mając nadzieję, że wydarzenie to przyniesie wiele emocji i pokaże potencjał zawodniczek na międzynarodowej arenie.