Alpejski PŚ. Sensacja w Beaver Creeck. Marco Odermatt zwycięzcą supergiganta

Wybuch gazu w Szczyrku. Zginął Wojciech Kaim, trener narciarstwa

Tego nikt się nie spodziewał. 22-latek, jadący z 2. numerem startowym przejechał słynną trasę Birds of Prey najszybciej z grona wszystkich alpejczyków. Gdy ukończył swój przejazd nie był jeszcze świadomy tego, co stanie się za kilkadziesiąt minut. Z biegiem czasu, kiedy linię mety mijali główni faworyci do końcowego triumfu, Szwajcar przecierał oczy ze zdziwienia. Marco Odermatt był bowiem, jak dotąd zawodnikiem specjalizującym się głównie w slalomie gigancie. To własnie w tej konkurencji dwukrotnie stawał na podium. Zwycięstwo w Beaver Creeck zapamięta na długo, gdyż to pierwsza wygrana w historii jego startów w Pucharze Świata.

Drugą pozycję, ze stratą 0,10 s. do zwycięzcy zajął Aleksander Aamodt Kilde. Norweg po raz drugi zameldował się w czołowej trójce zmagań w Beaver Creeck. Rok temu (1 grudnia 2018 roku) zajął w tej samej konkurencji trzecią pozycję.

Podium uzupełnił mistrz olimpijski z Pjongczang, Matthias Mayer. Austriak został tym samym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Niezręczny moment podczas wywiadu. Martin Schmitt nie wiedział, co powiedzieć

Na starcie zabrakło reprezentantów Polski.W sobotę (7 grudnia) najlepsi alpejczycy świata rywalizować będą na trasie Birds of Prey w prestiżowym zjeździe.

Wyniki supergiganta mężczyzn w Beaver Creeck

Klasyfikacja supergiganta mężczyzn

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata

Czytaj także:
- Skoki narciarskie. Puchar Świata Niżny Tagił 2019. Kamil Stoch: Wykonałem solidną robotę
- Skoki narciarskie. Puchar Świata Niżny Tagił 2019. Żyła znów zaskoczył. O co mu chodziło?