Debel Fyrstenberg-Matkowski odpadł w ćwierćfinale

Ostatnia tenisowa nadzieja - tak od kilku dni mówiło o naszym deblu Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Polacy po raz kolejny zafundowali kibicom horror, przegrywając ze Szwedami Simonem Aspelinem i Thomasem Johanssonem. "Frytka" i "Matka" ukończą rywalizację na miejscach od piątego do ósmego.

Pierwszy set, podobnie jak i całe spotkanie, należał do bardzo zaciętych. Obie pary nie straciły swojego podania, a o losach meczu decydował tie-break. Nasi debliści przegrywali 1:3, jednak wyrównali stan gema na 5:5. Kolejne dwa punkty padły jednak łupem Szwedów i to oni zwyciężyli w tie-breaku.

W drugiej części meczu nasi zawodnicy walczyli zaciekle do stanu 4:4. Trwające po kilka minut gemy wyraźnie dały się we znaki naszym tenisistom, którzy łatwo stracili dziewiątego gema. Przy stanie 5:4 zawodnicy ze Szwecji nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa i ostatecznie zakończyli mecz wynikiem 7:6 (5), 6:4.

Ćwierćfinał polskich deblistów to najlepszy wynik naszych tenisistów w historii. Przed zawodami w Pekinie nasi zawodnicy odpadali w pierwszych rundach turnieju. W Pekinie reprezentanci Polski wygrali w sumie trzy spotkania - jedna wygrana to zwycięstwo Agnieszki Radwańskiej nad Yung-Jan Chan z Tajwamu, natomiast dwa kolejne triumfy to właśnie wygrane polskiej pary deblowej.

Pozostali reprezentanci Polski - Marta Domachowska (w singlu i w deblu z Agnieszką Radwańską) oraz Klaudia Jans i Alicja Rosolska odpadli w pierwszych rundach.

Wyniki:

Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) - Chris Guccione, Lleyton Hewitt (Australia) 6:4, 6:3

Simon Aspelin, Thomas Johansson (Szwecja) - Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska) 7:6 (7-5), 6:4

Arnaud Clement, Michael Llodra (Francja) - Igor Andriejew, Nikołaj Dawidienko (Rosja, 8) 6:2, 6:7 (4-7), 6:4

Źródło artykułu: