Polacy pokonali po karnych Zjednoczone Emiraty Arabskie w Pucharze Interkontynentalnym

Polacy pokonali po rzutach karnych gospodarzy Pucharu Interkontynentalnego w piłce nożnej plażowej - reprezentację Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Piotr Ziemka 03 Listopada 2016, 16:03

/ Polacy doznali kolejnej porażki w Europejskiej Lidze Beach Soccera

W porównaniu do środy w dziesięcioosobowym składzie nie znaleźli się Piotr Klepczarek oraz Karim Madani. Zastąpili ich Filip Gac oraz Bogusław Saganowski. W pierwszej oraz trzeciej tercji w polskiej bramce stał Szymon Gąsiński, a w drugiej - Maciej Marciniak. W czwartej minucie po uderzeniu Michała Łabędzkiego piłka odbiła się od Ahmeda Beshra i było 1:0. Gola ostatecznie uznano Łabędzkiemu. Gospodarze wyrównali dwie minuty później, gdy Gąsińskiego pokonał Ali Hassan Karim.

Polacy dwukrotnie prowadzili w meczu z Brazylią w Pucharze Interkontynentalnym, ale przegrali 2:5

Kolejna bramka padła w 105. sekundzie trzeciej tercji. Podopieczni Marcina Stanisławskiego wtedy ponownie objęli prowadzenie - za sprawą Kubiaka, który trafił również do siatki rywali w środowym pojedynku z Brazylią. W 27. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Ali Hassan Karim. Jego strzał obronił Gąsiński. Gospodarze zdołali jednak później znowu wyrównać - gdy do końca pozostawały 4 minuty i 20 sekund na 2:2 strzelił przewrotką Mohamed Al Zaabi.

36 minut regulaminowego czasu gry nie wyłoniło zwycięzcy i przyszedł na czas na liczącą 180 sekund dogrywkę. W niej zmiany rezultatu też nie było. Spotkanie zakończyły więc rzuty karne. Te nie zaczęły się dla Polaków dobrze, bo przestrzelił Saganowski. Bohaterem został Gąsiński, który obronił dwa strzały rywali. Gole dla Biało-Czerwonych zdobyli Łabędzki oraz Gac.

W pierwszym czwartkowym meczu Egipt pokonał Stany Zjednoczone 5:3. W piątek Polacy jako trzecia reprezentacja w tabeli grupy A zmierzą się z czwartymi w grupie B Amerykanami. Natomiast przeciwnikami gospodarzy będą zawodnicy z Egiptu.

Polska - Zjednoczone Emiraty Arabskie 2:0 po rzutach karnych, 2:2 (1:1, 0:0, 1:1) w regulaminowym czasie.
Strzelcy bramek: Michał Łabędzki (4. minuta), Konrad Kubiak (26.) - Ali Hassan Karim (6.), Mohamed Al Zaabi (32.).
Rzuty karne: Bogusław Saganowski (przestrzelił), Waleed Beshr (Szymon Gąsiński obronił), Michał Łabędzki (1:0), Mohamed Al Zaabi (Gąsiński obronił), Filip Gac (2:0).

Podstawowy skład Polski: Szymon Gąsiński, Bogusław Saganowski, Jakub Jesionowski, Tomasz Lenart, Witold Ziober.
Zmiennicy: Maciej Marciniak, Dominik Depta, Filip Gac, Konrad Kubiak, Michał Łabędzki.

Podstawowy skład Zjednoczonych Emiratów Arabskich: Mohamed Aljasmi Bahri, Ali Hassan Karim, Ahmad Khalaf, Ahmed Beshr, Waleed Beshr.
Zmiennicy: Humaid Alblooshi, Mohamed Al Zaabi, Hasham Almuntaser, Buti Kadhem, Kamal Sulaiman.

W ostatnim meczu grupy A Brazylia wygrała z Tahiti 10:4, choć po 23 minutach i 10 sekundach było jeszcze 4:4. Cztery gole zdobył kapitan Canarinhos - Bruno da Silva Xavier. Z kolei w ostatnim spotkaniu grupy B między Iranem a Rosją był remis 3:3 w regulaminowym czasie gry. W rzutach karnych lepsi okazali się piłkarze z Iranu, którzy zwyciężyli 3:1.

W pierwszym piątkowym półfinale zagrają Brazylia oraz Rosja, a w drugim - Iran i Tahiti.

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Mirosłav Radović po meczu: niespodziewane słowa i sms z wielkiego świata