Pierwszą bramkę meczu zdobył w siódmej minucie z rzutu wolnego Moustafa Ahmed Shaaban. 50 sekund przed końcem pierwszej tercji po strzale przewrotką wyrównał Bogusław Saganowski. Dla urodzonego w 1977 roku zawodnika to czwarty gol w turnieju odbywającym się w Dubaju. Gdy do rozpoczęcia przerwy pozostawało 5 sekund sędzia podyktował rzut karny po faulu na Konradzie Kubiaku. 24-letni Polak pokonał bramkarza Egiptu, Biało-Czerwoni prowadzili 2:1.
W drugiej odsłonie meczu nie nastąpiła zmiana wyniku. Trzecia tercja rozpoczęła się świetnie dla Polaków. Po wznowieniu ze środka Kubiak podał do Filipa Gaca i było 3:1. Siedem minut przed końcem regulaminowego czasu na 3:2 strzelił Hassane Mohamed Hussein. Później rzutu karnego nie wykorzystał Moustafa Samir Abdelmoneim, który strzelił obok bramki. W 31. minucie ten sam zawodnik doprowadził jednak do wyrównania.
Po trzech tercjach był remis 3:3. Licząca 180 sekund dogrywka również nie wyłoniła zwycięzcy i przyszedł czas na rzuty karne. Te, tak jak w meczu ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, nie rozpoczęły się dla Polaków udanie. Mohamed Fawzy obronił strzał Michał Łabędzkiego. Do siatki nie trafił również Samir. Biało-Czerwoni objęli prowadzenie dzięki Gacowi. Następnie Szymon Gąsiński obronił strzał, który wykonał Moamen Ahmed Elshazly. Ostatniego karnego wykorzystał kapitan Polaków - Witold Ziober.
W porównaniu do piątku w dziesięcioosobowej kadrze nie znaleźli się Piotr Klepczarek oraz Karim Madani. W pierwszej i trzeciej tercji bronił Maciej Marciniak, a w drugiej odsłonie, dogrywce i karnych - Gąsiński.
Polska - Egipt 2:0 w rzutach karnych, 3:3 w regulaminowym czasie (2:1, 0:0, 1:2).
Strzelcy goli: Bogusław Saganowski (12. minuta), Konrad Kubiak (12.), Filip Gac (25.) - Moustafa Ahmed Shaaban (7.), Hassane Mohamed Hussein (29.), Moustafa Samir Abdelmoneim (31.).
Rzuty karne: Michał Łabędzki (obronił Mohamed Fawzy), Moustafa Samir (nad bramką), Filip Gac (1:0), Moamen Ahmed Elshazly (obronił Szymon Gąsiński), Witold Ziober (2:0).
Podstawowy skład Polski: Maciej Marciniak, Konrad Kubiak, Jakub Jesionowski, Tomasz Lenart, Witold Ziober.
Zmiennicy: Szymon Gąsiński, Dominik Depta, Filip Gac, Michał Łabędzki, Bogusław Saganowski.
W meczu o siódme miejsce Zjednoczone Emiraty Arabskie wygrały ze Stanami Zjednoczonymi 4:3. Na trzeciej pozycji uplasowali się Rosjanie, którzy pokonali Tahiti 4:3. W 2015 roku te reprezentacje wystąpiły w finale.
Tym razem ostatni pojedynek zawodów rozegrały Brazylia oraz Iran. Canarinhos zwyciężyli 6:2. Brazylijczycy po raz drugi zdobyli Puchar Interkontynentalny w beach soccerze. Pierwszy raz triumfowali w 2014 roku. Najlepszym piłkarzem turnieju został uznany Bruno da Silva Xavier. Kapitan triumfatorów zwyciężył również w klasyfikacji strzelców. 32-letni piłkarz uzyskał 8 goli. Nagrodę dla najlepszego bramkarza odebrał Seyedpeyman Hosseinilargani z Iranu.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Bartosz Bereszyński: Memy o mnie? Każdy zaszedł Ronaldo za skórę