Transfer Mbappe do Realu Madryt będzie najdroższym w historii piłki nożnej

PAP/EPA / Guillaume Horcajuelo / Na zdjęciu: Kylian Mbappe
PAP/EPA / Guillaume Horcajuelo / Na zdjęciu: Kylian Mbappe

Jak informuje angielski dziennikarz David Orstein, transfer Kyliana Mbappe do Realu Madryt wcale nie będzie darmowy. Wręcz przeciwnie, przejście Francuza do Madrytu napisze nową finansową historię.

W tym artykule dowiesz się o:

Przyszłość Kyliana Mbappe wydaje się być przesądzona. Francuz trafi do Realu Madryt i jedynie jakiś niespodziewany cud może to zmienić. Właśnie na taki magiczny zwrot akcji liczą wciąż działacze Paris Saint-Germain, którzy próbowali wszystkiego, aby Mbappe zatrzymać.

Katarska wierchuszka miała nawet zaoferować gwieździe reprezentacji Francji kontrakt in blanco. Do sprawy pozostania mistrza świata na Parc des Princes włączył się sam prezydent Francji. Na nic się to zdało.

Mbappe podpisze kontrakt z Realem i będzie to porozumienie absolutnie historyczne. Z informacji dziennikarza "The Athletic" wynika, że Francuz ma dostać zdecydowanie najwyższą pensję w historii "Los Blancos".

ZOBACZ WIDEO: Komu należy się Złota Piłka? "Tu nie ma wątpliwości"

"Królewscy" zaoferowali mistrzowi świata kontrakt na poziomie 30 milionów euro netto rocznie. Nikt nigdy w Realu nie zarabiał więcej. Dodatkowo zdaniem Orsteina gracz PSG ma otrzymać zawrotne 120 milionów euro bonusu za sam podpis pod pięcioletnią umową.

Ponadto były piłkarz AS Monaco prawdopodobnie dostanie aż 75 procent praw do swojego wizerunku. Żaden inny piłkarz w historii Realu Madryt nie otrzymał od klubu aż tak dużej części. Dla porównania Cristiano Ronaldo miał mieć ich około 60.

Można to jednak łatwo uzasadnić. Kylian Mbappe przez cały obecny sezon w PSG występował prawdopodobnie wiedząc, że opuści latem klub. Mimo tego udało mu się strzelić 36 goli oraz zanotować 26 asyst. Kosmiczne liczby, na jeszcze lepsze liczą w Madrycie.

Zobacz też: 
Media: Lewandowski nie dla Barcelony? Nowy kierunek dla kapitana reprezentacji
Te słowa kończą spekulacje ws. przyszłości Cristiano Ronaldo?

Źródło artykułu: