Trener Warty komentuje spadek Wisły. "To, co się stało, jest bolesne"

PAP / Adam Warżawa / Trener Warty Poznań, Dawid Szulczek
PAP / Adam Warżawa / Trener Warty Poznań, Dawid Szulczek

Dawid Szulczek pracował w przeszłości w Wiśle Kraków, więc widok spadającej Białej Gwiazdy z Ekstraklasy musiał go poruszyć. - To, co się stało w tym sezonie, jest bolesne - przyznał trener Warty Poznań.

Warta Poznań wygrała w Krakowie z Wisła Kraków 1:0. Zieloni oddali tylko jeden celny strzał przez cały mecz, ale dał on zwycięstwo. Goście dobili tym samym spadającą z PKO Ekstraklasy Wisłę. Warta nie musiała być stroną dominującą, częściej atakującą. Grała szczelnie w defensywie i była konsekwentna.

Trener Dawid Szulczek przyznał, że musiał nieco namieszać w składzie z powodu braku kilku kontuzjowanych graczy. Chciał niektórych też przetestować na różnych pozycjach.

- Przystąpiliśmy do tego meczu osłabieni. Z powodu kontuzji wypadli nam Zrelak, Szymonowicz i Trałka, a byli to zawodnicy podstawowi, kluczowi w tej dobrej w naszym wykonaniu rundzie. Testowałem Kopczyńskiego i Kupczaka pod kątem przyszłego sezonu (obaj grali w środku obrony - przyp. red.), Milan Corryn zagrał na nie swojej pozycji, chcieliśmy sprawdzić go w ustawieniu niżej - ocenił Szulczek na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Ponad 2 mln wyświetleń. Cały świat pod wrażeniem "Lewego"

- Trzymałem na ławce Miguela Luisa i Franka Castanedę na drugą połowę. Chciałem wtedy mieć więcej jakości. Do momentu strzelenia gola wyglądało to u nas bardzo ciężko, ale nic nie chciało Wiśle wpaść. Później ten mecz trochę bardziej się wyrównał - dodał.

Warta znowu okazała się rycerzem wiosny i wyszła z trudnej sytuacji, w której była po jesieni. Wówczas większość wróżyła spadek Zielonych z Ekstraklasy.

- Za nami świetna runda, zdobyliśmy dużo punktów. Myślę, że w momencie, kiedy rozpoczynaliśmy tę współpracę (8 listopada 2021 r. - przyp. red.), nikt nie przypuszczał, że zakończymy sezon na jedenastym miejscu - powiedział.

Szulczek nie ukrywał, że jest mu przykro z powodu spadku Wisły. Był asystentem trenera Artura Skowronka w sezonie 2019/2020. - Pracowałem w Wiśle, mam tutaj wielu przyjaciół. To, co się stało w tym sezonie, jest bolesne. Życzę wszystkim ludziom związanym z Wisłą, żeby za rok Wisła wróciła do Ekstraklasy, bo tutaj jest miejsce tego klubu - stwierdził.

Warta zakończyła sezon PKO Ekstraklasy na 11. pozycji w tabeli.

Czytaj też:
Skandal na trybunach w Krakowie
Żyleta wyszła ze stadionu

Komentarze (4)
avatar
ja33
22.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sprawdzaq sie moja wizja druzyn wi9sly i legii..teraz kolej na legię..prosze zanotowac sobie moj wpis.przyjdzie taki dzien ,ze i legia spadnie i to z hukiem z ekstraklasy. jedyny ratunek dla te Czytaj całość
avatar
t częstochowa-Darcy Ward 43
22.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Szulczek, mam nadzieję, że zawita pan z Wartą do Częstochowy w ostatniej kolejce kolejnego sezonu na mecz o wszystko ( czytaj o utrzymanie ) dla pana i pana ekipy, a wtedy zobaczy pan jak Czytaj całość
avatar
Husarzyk
21.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobre słowa Szulczka o Warcie Poznań i Wiśle Kraków 
avatar
MadMaks
21.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No cóż...takie życie.... W I lidze będzie ciężko. Wszyscy będą się napinali na Wisłę jak na MP. Być może będzie też "dawnych wspomnień czar" jak Ruchowi uda sie przebrnąć baraże o awans do kla Czytaj całość