Kibice Wisły Kraków wciąż nie mogą pogodzić się ze spadkiem swojej drużyny do Fortuna I ligi. "Biała Gwiazda" nie miała już żadnych szans na utrzymanie przed ostatnią kolejką PKO Ekstraklasy, Jerzy Brzęczek mimo wszystko wystawił najsilniejszy skład na mecz z Wartą Poznań (0:1).
W wyjściowej "jedenastce" znalazł się między innymi Zdenek Ondrasek. Doświadczony snajper dotrwał na boisku do 65 minuty gry, jego upadek wyglądał naprawdę niebezpiecznie. Niestety, sprawdziły się najgorsze obawy.
"Wstępna diagnoza została potwierdzona, co oznacza, że zawodnik doznał uszkodzenia łąkotek i zerwania więzadeł krzyżowych. Zdenek został zakwalifikowany do zabiegu operacyjnego, który planowany jest w najbliższych dniach" - zakomunikował krakowski klub.
To fatalna diagnoza dla zawodnika, 33-latek na pewno opuści okres przygotowawczy i będzie wyłączony z gry przez wiele miesięcy. Trener Brzęczek będzie miał problem z obsadą pozycji napastnika. W styczniu Ondrasek podpisał umowę z Wisłą do końca rozgrywek 2022/23 z opcją przedłużenia.
Czytaj także:
Legia zaprezentowała nowego trenera. Jest pierwsza kluczowa zasada
Był liderem Zagłębia. Polski napastnik wyjechał do Turcji
ZOBACZ WIDEO: Ponad 2 mln wyświetleń. Cały świat pod wrażeniem "Lewego"