Media: Kolejny wielki transfer Bayernu Monachium pewny

Getty Images / Patrick Goosen/Orange Pictures/BSR Agency / Na zdjęciu: Ryan Gravenberch
Getty Images / Patrick Goosen/Orange Pictures/BSR Agency / Na zdjęciu: Ryan Gravenberch

Jak informują zgodnie dziennikarze niemieckiego "BILD-a" oraz włoski dziennikarz Fabrizio Romano, Bayern doszedł do porozumienia w sprawie transferu wielkiego talentu.

[tag=681]

Bayern Monachium[/tag] czeka bardzo pracowite lato. Działania rozpoczęły się już przed otwarciem okna transferowego. Potwierdzone zostało podpisanie Noussaira Mazraouiego. Chęć odejścia ogłosił Robert Lewandowski, a w przedsionku do opuszczenia klubu czeka także Serge Gnabry.

W tym samym przedsionku stoi także Ryan Gravenberch, z tą różnicą, że on dopiero będzie wchodził do nowego domu, a nie z niego wychodził.

Ze strony Fabrizio Romano padło już słynne "here we go", co oznacza, że wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Bawarczycy dogadali się z Ajaxem Amsterdam w sprawie wykupu, a kontrakt gracza czeka na podpis.

ZOBACZ WIDEO: W samym bikini na deskorolce. Od polskiej siatkarki trudno oderwać wzrok

Różnice stanowią jedynie kwoty. Włoski dziennikarz podaje, że klub z Amsterdamu zarobi na swoim wychowanku 25 mln euro plus procent od przyszłej sprzedaży. Z kolei niemieccy dziennikarze twierdzą, że będzie to 18,5 mln oraz siedem i pół procenta od przyszłej sprzedaży zawodnika.

Gravenberch dotychczas w swojej krótkiej piłkarskiej karierze dla Ajaxu zagrał łącznie w 103 meczach. W tym czasie udało mu się strzelić 12 goli oraz zanotować 13 asyst.

19-letni Holender przez portal transfermarkt.de wyceniany jest na kwotę 35 milionów euro. Pomocnik zostanie jednak sprzedany taniej, ponieważ jego kontrakt z Ajaxem wygasa w czerwcu przyszłego roku.

Zobacz też: 
Oficjalnie: Tottenham zaskoczył kibiców. Antonio Conte będzie zadowolony
Media: Znamy przyszłość Neymara. Kylian Mbappe wydał wyrok

Komentarze (1)
avatar
Husarzyk
25.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Każdy transfer Bayernu to jest wielki, ale to tylko według redakcji